– Stwierdzono następujące nieprawidłowości: w dwóch przypadkach doszło do zamiany ciał Piotra Nurowskiego i Mariusza Handzlika, a w dziewięciu trumnach ujawniono części innych osób – poinformował na wczorajszej konferencji prasowej zastępca prokuratora generalnego Marek Pasionek. W grobie Natalii Januszko odkryto elementy ciał pięciu osób. W trumnie Aleksandry Natalii-Świat ujawniono ciało jednej osoby. W trumnie gen. Bronisława Kwiatkowskiego było 14 części ciał należących do 7 innych osób. W grobie gen. Włodzimierza Potasińskiego ujawniono 6 części ciał należących do 4 innych osób. W trumnie biskupa Mirona Chodakowskiego znaleziono połowę ciała, od pasa w górę, natomiast fragment ciała od pasa w dół należał do biskupa Tadeusza Płoskiego.
Czytaj też:
Prokuratura: W trumnie Lecha Kaczyńskiego były fragmenty ciał dwóch innych osób
O skandalicznych zaniedbaniach ujawnionych w wyniku ekshumacji rozmawiali goście wczorajszego programu "Minęła 20." na antenie TVP Info, wśród których był polityk PO Mieczysław Augustyn. Jego wypowiedź odbiła się szerokim echem w mediach społecznościowych. Także inni goście Michała Rachonia zdawali się być zszokowani tym, co usłyszeli.
– Obok zwłok kochanych ludzi jest jakiś szczątek kogoś kochanego przez kogoś innego, który zginął w tej samej katastrofie. Czy to kogokolwiek obraża i zbezczeszcza? – pytał Augustyn. Jak dodał, w tej sytuacji nazywać tego zbezczeszczeniem by się nie odważył.
Po tych słowach w studiu zapadła cisza, którą po krótkiej chwili przerwał prowadzący program Michał Rachoń. – Nie ma pan żadnych wątpliwości, że powiedział pan to, co chciał powiedzieć? – zapytał dziennikarz. – Tak, tak – odparł polityk. – Uważam, że to przykre a nie bezczeszczące, jeżeli obok ciała kogoś jest niestety szczątek kogoś kto poległ w tej samej katastrofie – skwitował.