Czarnecki podkreślał, że Polska ma sposób na to, zęby uniknąć zamachów i jest nim "opcja zerowa" – nieprzyjmowanie żadnych imigrantów. Jeśli chodzi o problem w Wielkiej Brytanii, to, jak podkreślił polityk, sprawa "rządu Jej Królewskiej Mości, a nie rządu Rzeczypospolitej Polskiej".
– Jeżeli radykalny, muzułmański duchowny w meczecie wzywa swoich braci w wierze, którzy go słuchają do walki z niewiernymi, no to sądzę, że są podstawy żeby takiego imama wydalić. Ale to jest problem brytyjski – zaznaczał. – Na szczęście Polska nie popełnia tych błędów polityki imigracyjnej, co inne kraje i nie jest to nasz ból głowy – dodawał.
Europoseł odniósł się również do wpisów na Twitterze Donalda Tuska, które po każdym zamachu wyglądają bardzo podobnie.
– To, że przewodniczący Tusk ma taki sztampowy komunikat, który prawie taki sam po każdym zamachu obecnie, który się zdarza, takie kondolencje sztampowe przedstawia, to świadczy o nim. Natomiast niech pan nie broni polityki imigracyjnej poszczególnych krajów członkowskich Unii, bo ona jest fatalna – ocenił.
Czytaj też:
Państwo Islamskie przyznało się do zamachu w Londynie. Policja zna sprawcęCzytaj też:
Warzecha: Tylko czynny opór społeczeństwa może powstrzymać terrorystówCzytaj też:
Szydło: Nie wystarczą wyłącznie słowa. Europa musi przeciwstawić się terrorystom