Toteż, gdy zbliżała się Parada Równości, pani Majdanowa zapozowała w odpowiednim tęczowym i wyzywającym stroju z dopiętymi anielskimi skrzydłami. Wrzuciła trzy zdjęcia, napisała: „Love is love”, po czym uznała, że to wystarczy. Okazało się, że tym razem nie. W sieci zawrzało, a na celebrytkę wylał się hejt za to, że na Paradę Równości wcale nie poszła. Oj, widać, że ktoś tu nie nadąża za postępem! Kilka lat temu fotki na Insta wystarczały, dziś trzeba już więcej, by udowodnić swoje tęczowe zaangażowanie. Za rok pani Rozenek-Majdan pójdzie na paradzie w pierwszym szeregu. Głupia przecież nie jest.
W tym szaleństwie jest metoda
Edzia Górniak zaszczyciła swoją obecnością XIX Zlot Wolnych Ludzi, na którym wygłosiła także wykład. Sprawę opisała „Gazeta Lubuska”. Edzia oznajmiła tam np., że na Ziemi żyją nie tylko ludzie, lecz także „bioroboty, hybrydy i reptilianie”, i „nie każdy, kto wygląda jak człowiek, ma duszę”.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.