"Podjąłem decyzję o odwołaniu ze stanowiska Pana Andrzeja Szydło, Dyrektora Huty Miedzi w Głogowie z dniem 12 czerwca 2017 r." - dodaje Domagalski-Łabędzki.
Według ustaleń Piotra Nisztora, podczas imprezy firmowej w KGHM, barek z alkoholami był przystrojony makietą z fragmentem samolotu wbitego w ziemię. Obok stały hostessy przebrane za stewardesy. Całość była przystrojona napisem "TU polewamy".
"W KGHM pili i drwili z katastrofy smoleńskiej. "TU polewaj" i inne niewybredne skojarzenia z tragedia narodowa" – opisał dziennikarz na Twitterze.
Skandaliczne "żarty" miały miejsce na zabawie hutniczej 12 maja 2017 r., zorganizowanej z okazji Dnia Hutnika przez Hutę Miedzi w Głogowie.
"Zarząd spółki jednoznacznie potępia wszelkie próby nawiązywania do katastrofy rządowego samolotu pod Smoleńskiem w 2010 roku, w której zginęła polska elita narodowa. Należy je uznać za przejaw braku szacunku i powagi wobec tragedii narodowej" – czytamy w oświadczeniu nadesłanym do portalu niezalezna.pl. "Dołożymy wszelkich starań, aby zachowania godzące w dobre imię naszej firmy nigdy więcej nie powtórzyły się w Polskiej Miedzi" – dodaje Radosław Domagalski-Łabędzki, prezes zarządu KGHM Polska Miedź S.A.
Czytaj też:
Skandaliczna impreza w państwowej firmie. "Pili i drwili z katastrofy smoleńskiej"