Drastyczne podwyżki cen sprawiły, że Uniwersytet Jagielloński jest zmuszony przejść na częściowo zdalne nauczanie. Kilka dni temu dyrektor UJ w rozmowie z "Rzeczpospolitą" wskazał, że przejście na nauczanie zdalne może zostać wprowadzone w roku 2023 w związku z drastycznymi podwyżkami cen. – Faktycznie nie ma możliwości uniesienia ciężaru nowych opłat za prąd. Oferta opiewa na kwotę o 154 mln zł wyższą niż przewidzieliśmy w planach naszego uniwersytetu. Podniesiono nam stawki prawie o 700 proc – mówił prof. Popiel. Rektor UJ zaznaczył wówczas, że liczy na rządowe wsparcie i czeka na propozycję władz.
Zmiana planów
Ponure perspektywy zmusiły rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego do zmiany planów. W związku z tym, w semestrze zimowym roku akademickiego 2022/2023, zajęcia przejdą do formy zdalnej i odbędą się w terminach: od 29 do 30 października, od 2 do 6 listopada, od 17 do 22 grudnia, od 3 do 5 stycznia 2023 r., od 7 do 8 stycznia.
Uniwersytet Jagielloński wciąż rozważa wprowadzenie od końca semestru nauki stacjonarnej od poniedziałku do czwartku. Zajęcia trwałyby nie później, niż do godziny 18. prof. Popiel podkreślał, że problem występuję w całym środowisku akademickim, co jest związane – z niskim wzrostem wysokości subwencji stanowiącej podstawę funkcjonowania uczelni, z inflacją, a przede wszystkim ogromnym wzrostem źródeł energii i tym samym kosztów utrzymania i funkcjonowania szkół — oznajmił.
Problemy środowisk akademickich
W bardzo ciężkiej sytuacji znajduje się także Akademia Sztuk Teatralnych w Krakowie.
– Uczelni brakuje pieniędzy. Jestem naprawdę zrozpaczona stanem finansów Akademii. Nie mamy na życie. Musimy wprowadzić drastyczne oszczędności kosztem studentów, z zajęciami online w zimowych tygodniach włącznie. Postaramy się, żeby było ich jak najmniej — mówiła rektor AST, Dorota Segda, cytowana przez "Gazetę Wyborczą".
Z kolei rektor Akademii Teatralnej w Warszawie poinformował, że jest zmuszony zamknąć uczelnię.
– Nie mam pieniędzy na rachunki za prąd i ogrzewanie, więc na zimne i ciemne miesiące zamykam uczelnię. Ostatnio taka sytuacja miała miejsce w stanie wojennym – powiedział Wojciech Malajkat w rozmowie z Wyborczą.pl.
Czytaj też:
Kryzys na polskich uczelniach? Czarnek: Postawiłem sprawę jasnoCzytaj też:
"Sytuacja krytyczna". Akademia Teatralna przejdzie na nauczanie zdalne