Studenci Uniwersytetu Jagiellońskiego przejdą na naukę zdalną

Studenci Uniwersytetu Jagiellońskiego przejdą na naukę zdalną

Dodano: 
Uniwersytet Jagielloński, Collegium Novum
Uniwersytet Jagielloński, Collegium Novum Źródło: Wikimedia Commons / Mach240390, CC 3.0
Jacek Popiel, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, wprowadził częściowo zdalne nauczanie.

Drastyczne podwyżki cen sprawiły, że Uniwersytet Jagielloński jest zmuszony przejść na częściowo zdalne nauczanie. Kilka dni temu dyrektor UJ w rozmowie z "Rzeczpospolitą" wskazał, że przejście na nauczanie zdalne może zostać wprowadzone w roku 2023 w związku z drastycznymi podwyżkami cen. – Faktycznie nie ma możliwości uniesienia ciężaru nowych opłat za prąd. Oferta opiewa na kwotę o 154 mln zł wyższą niż przewidzieliśmy w planach naszego uniwersytetu. Podniesiono nam stawki prawie o 700 proc – mówił prof. Popiel. Rektor UJ zaznaczył wówczas, że liczy na rządowe wsparcie i czeka na propozycję władz.

Zmiana planów

Ponure perspektywy zmusiły rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego do zmiany planów. W związku z tym, w semestrze zimowym roku akademickiego 2022/2023, zajęcia przejdą do formy zdalnej i odbędą się w terminach: od 29 do 30 października, od 2 do 6 listopada, od 17 do 22 grudnia, od 3 do 5 stycznia 2023 r., od 7 do 8 stycznia.

Uniwersytet Jagielloński wciąż rozważa wprowadzenie od końca semestru nauki stacjonarnej od poniedziałku do czwartku. Zajęcia trwałyby nie później, niż do godziny 18. prof. Popiel podkreślał, że problem występuję w całym środowisku akademickim, co jest związane – z niskim wzrostem wysokości subwencji stanowiącej podstawę funkcjonowania uczelni, z inflacją, a przede wszystkim ogromnym wzrostem źródeł energii i tym samym kosztów utrzymania i funkcjonowania szkół — oznajmił.

Problemy środowisk akademickich

W bardzo ciężkiej sytuacji znajduje się także Akademia Sztuk Teatralnych w Krakowie.

– Uczelni brakuje pieniędzy. Jestem naprawdę zrozpaczona stanem finansów Akademii. Nie mamy na życie. Musimy wprowadzić drastyczne oszczędności kosztem studentów, z zajęciami online w zimowych tygodniach włącznie. Postaramy się, żeby było ich jak najmniej — mówiła rektor AST, Dorota Segda, cytowana przez "Gazetę Wyborczą".

Z kolei rektor Akademii Teatralnej w Warszawie poinformował, że jest zmuszony zamknąć uczelnię.

– Nie mam pieniędzy na rachunki za prąd i ogrzewanie, więc na zimne i ciemne miesiące zamykam uczelnię. Ostatnio taka sytuacja miała miejsce w stanie wojennym – powiedział Wojciech Malajkat w rozmowie z Wyborczą.pl.

Czytaj też:
Kryzys na polskich uczelniach? Czarnek: Postawiłem sprawę jasno
Czytaj też:
"Sytuacja krytyczna". Akademia Teatralna przejdzie na nauczanie zdalne

Źródło: krakow.tvp.pl
Czytaj także