Narodowe sadzenie drzew
Artykuł sponsorowany

Narodowe sadzenie drzew

Dodano: 
Prezydent Andrzej Duda i jego żona Agata Kornhauser-Duda w akcji #sadziMY
Prezydent Andrzej Duda i jego żona Agata Kornhauser-Duda w akcji #sadziMY Źródło: Materiał Partnera
Lasy i zadrzewienia to ponad jedna trzecia część kraju. To dużo, ale leśnicy nie ustają w wysiłkach, by Polska była jeszcze bardziej zielona. Każdy może im w tym pomóc. 29 i 30 września, w ramach akcji #sadziMY, we wszystkich nadleśnictwach w kraju będzie można otrzymać sadzonkę i posadzić własne drzewo!

Tak jak mamy narodowe czytanie, o akcji #sadziMY można już mówić, że to narodowe sadzenie drzew. Wydarzenie na stałe wpisało się w kalendarz ekologicznych imprez. Lasy Państwowe już trzykrotnie przeprowadziły tę spektakularną akcję. Od początku patronują jej prezydent Andrzej Duda i jego żona Agata Kornhauser-Duda. To wyjątkowy patronat, ponieważ para prezydencka nie tylko honorowo wspiera przedsięwzięcie, lecz także sama, własnym przykładem, zachęca do działania.

– Po raz czwarty rusza akcja -#sadziMY. -Jak co roku bierzemy w niej udział i serdecznie do tego zachęcamy – mówi prezydent Andrzej Duda.

Prezydent i jego małżonka zainaugurują tegoroczne narodowe sadzenie w okolicach Nowego Sącza. Tam, utartym zwyczajem, będą osobiście sadzili drzewa.

Bo sadzić drzewa każdy może!

Iglaste czy liściaste, strzeliste czy też o rozłożystych konarach – każde drzewo to ostoja życia. Miejsce gniazdowania ptaków, siedlisko owadów, dostarczyciel pożywnych nasion i ściółki dla mikroorganizmów glebowych. Dla człowieka to cień w letnie upały, czystsze powietrze, osłona przed wiatrem i kojąca oczy zieleń. Dlatego leśnicy znów zapraszają Polaków do ogólnopolskiego sadzenia drzew. Z pożytkiem dla siebie i przyrody.

Co zrobić, żeby posadzić drzewo?

– Wystarczy odszukać, gdzie znajduje się najbliższe nadleśnictwo, i w czwartek lub piątek 29 i 30 września wybrać się tam w godz. 9–15 po sadzonki –podpowiada Józef Kubica, p.o. dyrektor generalny Lasów Państwowych. – Celowo tak zaplanowaliśmy akcję, by chętni mieli cały weekend na posadzenie drzewek na własnym gruncie.

To, jakie gatunki drzew będą do odebrania, zależy od dostępności sadzonek w konkretnym nadleśnictwie. W części z nich mogą pojawić się również krzewy. W nadleśnictwach będzie dostępna różna liczba sadzonek. Łącznie jednak Lasy Państwowe deklarują, że w tych dniach na chętnych będzie czekało aż milion drzew.

Żywy rodzinny pomnik

Rzecznik Lasów Państwowych proponuje, by sadząc drzewo, które odbierzemy w nadleśnictwie, upamiętnić ważne rodzinne wydarzenie, jubileusz czy narodziny dziecka.

– Sam jestem ojcem i narodziny swego syna też upamiętniłem, sadząc drzewo. W polskiej kulturze to ważny symboliczny obowiązek spoczywający na głowie rodziny. Jako leśnicy pomagamy go wypełnić – mówi Michał Gzowski.

I dodaje, że pamiątkowe drzewo to bardzo dobry sposób, by wdrażać najmłodszych członków rodziny do opieki nad nim. Kolejne rocznice to okazja do obserwacji wraz z dzieckiem, jak takie drzewo rośnie, jak zmienia się wraz z wiekiem i przemijającymi porami roku. Może to być pretekst do głębszego zainteresowania przyrodą.

– Samo sadzenie drzewa to również świetna okazja do rodzinnego spotkania. Zaprośmy do posadzenia drzewa dziadków i babcie, przyjaciół. Niech długowieczne drzewa w symboliczny sposób połączą całe pokolenia – zachęca Gzowski.

Aby zazieleniać Polskę

Nikt nie ma wątpliwości, że dla dobra kraju, zdrowia obywateli i bezpieczeństwa przyrody im więcej lasów, tym lepiej. O potrzebie wzrostu lesistości mówi Krajowy Program Zwiększania Lesistości, przyjęty w 1995 r. przez Radę Ministrów. Program wyznacza etapowe cele przyrostu powierzchni leśnej. Jego realizacja powinna doprowadzić do zwiększenia lesistości kraju do 30 proc. w roku 2020 i 33 proc. po roku 2050. Cel pośredni na rok 2020 niemal udało się zrealizować.

– Bez problemu moglibyśmy zalesić 35 i więcej procent naszego kraju. Jednak w gęsto zaludnionej Polsce podaż gruntów do zalesień jest ograniczona. I dlatego chcąc dalej zadrzewiać Polskę, musimy poszukiwać również innych dróg wiodących w tym kierunku – mówi Józef Kubica, p.o. dyrektor generalny Lasów Państwowych.

Dlatego w końcu zeszłego roku Lasy Państwowe ogłosiły akcję skupu lasów i gruntów pod nowe lasy. To przedsięwzięcie bez precedensu. Grunty leśnicy co prawda nabywali od zawsze, ale po raz pierwszy wszystkie nadleśnictwa w Polsce szeroko promowały taką możliwość.

– Akcja #sadziMY to krok w tym samym kierunku – by zazieleniać Polskę – podkreśla Kubica. – Te drzewa posadzone na prywatnych działkach, przy domach, w ogrodach czy na polach także spełnią ważną rolę dla środowiska.

500 mln drzew każdego roku

Milion sadzonek, które zaoferują Polakom Lasy Państwowe, to ogromna liczba. Ale nie jest aż tak spektakularna w zestawieniu z tym, co rośnie na kilkuset szkółkach leśnych. Sadzonek jest tam… ok. 700 mln sztuk! I co roku część z nich opuszcza szkółki, by zostać wysadzona na terenach leśnych. Lasy Państwowe są największym w Polsce producentem sadzonek drzew leśnych. W sumie, łącznie z odnowieniem naturalnym, leśnicy rokrocznie wysadzają 500 mln młodych drzew.

– Zależy nam, aby efektem akcji #sadziMY stały się lokalne oazy wysokiej zieleni, bardzo korzystnie oddziałujące na mikroklimat i zdrowie Polaków – mówi Michał Gzowski. – Zatem zapraszamy do nadleśnictw po młode drzewka!

Sprawdź, gdzie jest nadleśnictwo

Siedziby wszystkich nadleśnictw, a także granice ich zasięgu i mnóstwo informacji o polskich lasach znajdziesz na bdl.lasy.gov.pl. Aplikację Banku Danych o Lasach warto też pobrać na telefon. Choćby po to, by nie zgubić się na grzybach, które na terenach w zarządzie Lasów Państwowych można zbierać bez ograniczeń.

Zadbaj o korzenie, czyli kilka rad od leśnika

Michał Gzowski - rzecznik prasowy Lasów Państwowych

  • Nie przesusz korzeni. Gdy tak się stanie, zmniejszasz szanse na przyjęcie się drzewka. Dobrą osłoną będą gruby foliowy worek czy plastikowe wiaderko z wilgotnym piaskiem. Aby przechować sadzonki, wystarczy je ułożyć płasko na gruncie i starannie obsypać korzenie ziemią.
  • Posadź w okresie spoczynku. Drzewa najlepiej sadzić jesienią bądź wczesną wiosną, w okresie, kiedy znajdują się w fazie spoczynku. Wówczas szanse na to, że się przyjmą, są o wiele większe niż w pełni wegetacji.
  • Nie zawijaj korzeni. Gdy grunt jest bardzo trudny (kamienie, glina), bardzo długie korzenie lepiej przyciąć ostrym szpadlem.
  • Udepcz ziemię. Chodzi o to, by wokół korzeni nie pozostawały przestrzenie wypełnione powietrzem, przez co korzenie nie będą spełniać swoich funkcji.
  • Małe – urośnie. Sadząc drzewa od leśników, warto zawczasu pomyśleć, że cienki patyk z czasem zmieni się w okazały pień z koroną gałęzi i liści. Jeśli posadzimy drzewa zbyt blisko budynku albo zbyt gęsto, to w przyszłości czekają nas kłopoty.

Mamy o połowę więcej lasów…

Józef Kubica, p.o. dyrektor generalny Lasów Państwowych

Powierzchnia naszych lasów była po wojnie dużo mniejsza niż dzisiaj. Inwentaryzacja przeprowadzona w 1946 r. wykazała, że lesistość Polski wynosi 20,8 proc. Już przed wojną lasy padały ofiarą parcelacji. Nawet liche grunty zamieniano na pola orne, a w czasie wojny doszło także do licznych wylesień. Dzięki konsekwentnej pracy leśników dziś wskaźnik lesistości wzrósł o niemal połowę i sięga 29,6 proc.

… i trzykrotnie więcej drzew!

Ale nie tylko powierzchnia polskich lasów była niewielka. Działania wojenne, nadmierny wyrąb przez okupantów i masowe kradzieże spowodowały, że ówczesne lasy były mocno przetrzebione. Efektem kilku dekad pracy leśników jest nie tylko wzrost powierzchni, lecz także wzrost zasobności lasów. Ten wskaźnik wzrósł aż trzykrotnie! Mamy więc nie tylko o połowę więcej powierzchni leśnej, lecz także aż trzykrotnie więcej drzew!


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: Materiał Partnera
Czytaj także