"A tępe PiS-owskie ćwoki wykonują wolę świra" – dodaje dziennikarz.
Jak zauważa publicysta "Do Rzeczy" Wojciech Wybranowski tego rodzaju nawoływania powinny być traktowane jako podżeganie do przemocy.
Kolejny burzliwy dzień na Wiejskiej
Od początku dzisiejszych obrad atmosfera na sali obrad była niespokojna. Pomimo licznych upomnień poseł Krzysztof Mieszkowski z Nowoczesnej nie reagował na słowa marszałka Sejmu i nie chciał opuścić mównicy. Następnie podszedł do ław Prawa i Sprawiedliwości i wdał się w ostrą wymianę zdań z politykami partii rządzącej. Między posłami niemal doszło do rękoczynów. Zapadła decyzja o wykluczeniu Mieszkowskiego z obrad Sejmu.
twitterCzytaj też:
Kolejna awantura w Sejmie. Marszałek wykluczył posła Mieszkowskiego z obradCzytaj też:
PSL wycofa wniosek o odwołanie Jurgiela? "Nie jesteśmy w stanie nad nim procedować"