Zgodnie z wyrokiem Owsiak musi przeprosić Pielę za sugestię, że jej animacja przyczyniła się do zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza oraz, że zawierała treści antysemickie.
Piela wygrywa z Owsiakiem
Obie strony poinformowały w mediach społecznościowych o wyroku.
"Wygrałam proces z J. Owsiakiem! Doszło do naruszenia dóbr osobistych na konferencji pr. 13-4/01/19. Owsiak zawarł bezpodstawne sugestie łączące mnie ze zbrodniami Auschwitz i przyczyną śmierci P. Adamowicza. Animacja NIE miała charakteru antysemickiego. Dziękuję mec. Wdowczykowi i świadkowi M. Kurce. Przeprosiny na antenie TVN (godz. 20 każdy wtorek i czwartek przez kilka tygodni - o ile dobrze zapamiętałam), na portalu Onet Kultura i Newsweek" – napisała Piela na Twitterze.
Z kolei Jerzy Owsiak zamieścił wpis na Facebooku. Lider WOŚP napisał, że wiadomość o przegranym procesie to "grom z jasnego nieba", a jego serce "powoli umiera". Dodał, że musi "przeprosić autorkę plastelinowych opowieści", a wszystko to, co powiedział w swojej obronie, "mogło ją obrazić".
"Są stany ciągłej narracji, które potrafią ranić do żywego. TVP od kilku lat taką narrację opanowało do perfekcji. Nazywamy to szczujnią. Dzień w dzień o tej samej porze. Niestety wydaliśmy na to cichą zgodę. Niewielu z nas mówi NIE na ten potok brudów i łajdactw!" – napisał Owsiak.
Lider WOŚP zapowiedział, że nie uważa sprawy za zakończonej i będzie dalej walczył w sądzie.
"Bede walczył, choć kolejny raz serce przechodzi lodem i zamiera. Będę walczył, bo kiedy wydamy cichą zgodę na tę telewizyjną szczujnię, to już krok do zobojętnienia, które jak betonowy głaz długo będzie nie do ruszenia. I chociażby także po to, aby pokazać, jak ważnym jest to, co robimy razem. Póki ogień w sercu..." – napisał.
Czego dotyczył proces
Animacja, za którą Owsiak pozwał Pielę, została wyemitowana w styczniu 2019 roku. Ten odcinek "Plastusi" był poświęcony Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Po jego emisji pojawiły się oskarżenia o antysemityzm.
W pierwszej scenie animacji autorstwa Barbary Pieli pojawia się postać symbolizująca prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz. Najpierw zagląda do pustych skrzyń, a potem sama tworzy lalkę Jurka Owsiaka, która organizuje zbiórkę pieniędzy. Gdy lalka-Owsiak wraca mini-ciężarówką pełną banknotów, na jednym z nich widać gwiazdę Dawida.
– Tam po prostu były treści, których powinniśmy się wszyscy wstydzić. I ci, którzy to lepią, i ci, którzy to emitują. Nie oglądajmy tego! – powiedział Owsiak, argumentując pozew.
Czytaj też:
Trzaskowski zmienił zdanie ws. fajerwerków? Owsiak: Winę biorę na siebieCzytaj też:
30. finał WOŚP z kolejnym rekordem. Owsiak: Wkurzam się na polską rzeczywistość, ale mam ogromną wiarę