– To wniosek setek tysięcy ludzi w Polsce, którzy go wspierali, jest to też wniosek tych setek mądrych ludzi, profesorów, tych, których urodziła matka Polka, wykształciła, by nam służyć pomocą, byśmy mogli spełniać rzetelnie senatorskie zobowiązania – podkreślał senator. – To wniosek ludzi życzliwych, którzy pragną, żeby już nigdy na Odrze nie było słupów granicznych – dodawał.
Rulewski nawiązał do swojego stroju, tłumacząc, że "Polska zamienia się w zakład karny".
– Zakład karny to dzisiaj szalejący prokurator, który zwie się ministrem sprawiedliwości. (...) Postać Polski to kordony policjantów, którzy nie pozwalają przemówić tym, którzy maja prawo głosu, postać Polski to polowania z nagonką w publicznej telewizji – oceniał. – Postać Polski to nie Temida, tylko minister Ziobro. Polską rządzi prokurator i strach – podkreślał.
Zdaniem senatora PO, ustawy proponowane przez PiS "są zakodowane na strach". – Chodzi o to, żeby pozbawić ludzi ich autonomii, żeby bali się obrazu Pana. Widzimy w nich ministra, który nawet wypchnął swojego kolegę – prezydenta – z panowania nad regułami panującymi w Sądzie Najwyższym. Widzimy kosiarkę, która ma wyciąć sędziów ze składu sędziowskiego – oceniał.
twittertwittertwittertwitterCzytaj też:
Klich: Żądamy wyprowadzenia oddziałów policji z terenu Sejmu i SenatuCzytaj też:
Senat zajmie się ustawą o Sądzie NajwyższymCzytaj też:
Senacka komisja przyjęła ustawę o Sądzie Najwyższym bez poprawek