Poseł Leśniak złożył do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez posła PO Tomasza Lenza podczas drugiego czytania projektu ustawy o reformie Sądu Najwyższego. "Zgodnie z art. 222 par. 1 Kodeksu karnego: „Kto narusza nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3” – pisze poseł w zawiadomieniu.
Leśniak zaznaczył w uzasadnieniu, że 9 lipca br. w trakcie posiedzenia Sejmu, poseł Lenz opuścił zajmowane przez siebie miejsce i udał się w stronę ław poselskich zajmowanych przez klub PiS. Jak podkreślił „był do tego podżegany” przez posłankę PO Kingę Gajewską-Płochocką "która tym samym wypełniła znamiona przepisu art. 222 par. 1 w zw. z art. 18 par. kodeksu karnego”.
Czytaj też:
Reporterzy TVP pokazywali obraźliwe gesty na proteście opozycji. Zostali zawieszeni