Kara śmierci w Polsce. Zaskakujący wynik sondażu

Kara śmierci w Polsce. Zaskakujący wynik sondażu

Dodano: 
Więzienie. Zdj. ilustracyjne
Więzienie. Zdj. ilustracyjne Źródło:PAP / Jacek Bednarczyk
Temat kary śmierci wrócił do debaty publicznej po wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego. Co na ten temat sądzą Polacy?

Przypomnijmy, że na początku roku premier Mateusz Morawiecki wziął udział w noworocznym wydaniu Q&A na Facebooku, podczas którego odpowiadał na żywo na pytania internautów. W pewnym momencie szef rządu został zapytany o kwestię dopuszczalności kary śmierci, a odpowiedź premiera zaskoczyła wiele osób.

Morawiecki stwierdził bowiem, że nie jest przeciwnikiem jej stosowania, w przypadku najcięższych przestępstw. – Generalnie uważam, że z tą karą śmierci należałoby przemyśleć i nie postępować pochopnie tak jak współczesny świat, żeby szybko ją wyeliminować. Oczywiście ona za najcięższe przestępstwa, moim zdaniem, powinna być dopuszczalna – powiedział Morawiecki.

Premier ocenił, że wyeliminowanie kary śmierci to był "przedwczesny wynalazek lat 90., czy wcześniejszych". – W tym względzie nie zgadzam się akurat z nauką Kościoła, bo jestem zwolennikiem kary śmierci, ale jej nie mamy – dodał.

Polacy o karze śmierci

Jak tymczasem wskazuje nowy sondaż IBRIS dla "Rzeczpospolitej", chociaż większość Polaków ma w tej kwestii inne zdanie niż szef rządu, to prawie 40 proc. ankietowanych popiera stosowanie tego rodzaju kary.

W badaniu ankietowanym zadano pytanie: "Premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że jest zwolennikiem kary śmierci i nie zgadza się w tej kwestii z nauką Kościoła katolickiego. Czy zgadza się pan/pani z premierem w tej sprawie?".

Z premierem nie zgadza się 54,1 proc. badanych – 37,7 proc. badanych wybrało odpowiedź "zdecydowanie nie", a 16,4 proc. badanych "raczej nie".

Pogląd Morawieckiego na karę śmierci podziela 38,7 proc. respondentów – 17,5 proc. badanych wybrało odpowiedź "zdecydowanie tak", a 21,2 proc. badanych "raczej tak".

Sondaż IBRIS dla "Rzeczpospolitej" przeprowadzoną metodą CATI w dniach 5-6.01 2023 r. na 1100-osobowej grupie respondentów.

Czytaj też:
Słowa Morawieckiego wywołały burzę. Teraz premier się tłumaczy

Źródło: rp.pl
Czytaj także