Jonny Daniels odniósł się do przemówienia prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego podczas uroczystości uhonorowania Polaków, którzy ratowali Żydów odznaczeniem im. Żabińskich. – W trakcie przemówienia prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który opowiadał o Polakach ratujących Żydów, uroniłem łzę. Tamtego dnia otrzymałem telefon z biura premiera Izraela z pytaniem „czy on naprawdę to powiedział? Wow!” – mówi Daniels portalowi tvp.info.
Jak dodaje, w Polsce i Polakach drzemie ogromny potencjał do promocji naszego kraj i jego historii na świecie, który nie zawsze wykorzystujemy. – Dlaczego nie jesteśmy tutaj otoczeni przez rój turystów? Nie mam pojęcia! Jest coś takiego jak turystyka chrześcijańska. I tutaj można dużo dokonać z Polskimi Liniami Lotniczymi. Polska ma szalony potencjał. Macie, Mazury, Zakopane, cały przepiękny kraj. Do tego relatywnie tani w porównaniu z resztą Europy. I najważniejsze – tu jest bezpiecznie!
Daniels wskazuje, że obecnie dla Żydów Polska to najbezpieczniejszy kraj w Europie. Jego zdaniem polska i żydowska walka są do siebie podobne.– W przyszłym roku będziemy świętować sto lat polskiej i żydowskiej wolności. Nie może być silniejszych więzów. Jesteśmy dwoma narodami, które przy zerowych szansach zdobyły wolność. Kiedy prezes Kaczyński poprawił deputowanego z Knesetu, który nazwał Izrael małym krajem, prezes Kaczyński powiedział: „Nie, nie, nie. Jesteście wielkim krajem!”. Poczułem jak mówca z Knesetu, który siedział za mną, pukał mnie w plecy, był w szoku.
W rozmowie z tvp.info prezes Fundacji From the Depths poruszył też kwestię złej prasy Polski na świecie. Według niego to wynik m. in. 50-letniej sowieckiej okupacji oraz ataków licznych środowisk. – Lewicowe, żydowskie media kontynuują ataki na Polskę i będą kontynuować pokazywanie Polski jako rasistowskiego kraju. Zarabiają na tym. Pomaga im to np. brać od Polski restytucje, co jest bzdurą. Społeczność żydowska w Polsce dostała kupę kasy za mienie żydowskie. Żydzi z całego świata mogą przyjechać z odpowiednią dokumentacją i dostać odszkodowanie. Polska musi wstać, być szczera i powiedzieć: „Back off!”. Zrobić to co my robimy – wskazuje Daniels.