15 sierpnia o godz. 14 na Wisłostradzie odbędzie się wielka defilada wojskowa pod hasłem "Silna Biało-Czerwona". Rządzący zapowiadają, że czeka nas pokaz sprzętu wojskowego oraz widowiskowa parada lotnicza. Wszystko po to, aby ukazać skalę modernizacji polskiej armii oraz uczcić Święto Wojska Polskiego.
W Warszawie będzie można zobaczyć najnowsze nabytki naszej armii – czołgi Abrams, czołgi K2, wozy piechoty Borsuk, pojazdy minowania narzutowego BAOBAB, koreańskie samoloty FA-50 oraz helikoptery Black Hawk.
"Rząd chce z bezpieczeństwa zrobić jeden z filarów zbliżającej się kampanii wyborczej. A tak się składa, że na kilka miesięcy przed wyborami mamy Święto Wojska Polskiego, które kojarzy się przecież z paradami" – podaje portal Business Insider.
– Będzie to więc parada, jakiej Polska jeszcze nie widziała – mówią rozmówcy z kręgów rządowych.
Zaskakujący pomysł
Serwis wskazuje, że pomysłów na to, jak uatrakcyjnić wydarzenie, w MON, w KPRM czy na Nowogrodzkiej było mnóstwo. "Jak dowiedzieliśmy się z dwóch źródeł, był nawet plan, by nad warszawskim niebem przeleciały supernowoczesne myśliwce F-35. Kłopot w tym, że tych maszyn Polska ciągle jeszcze nie ma, a pierwsze samoloty powinny do nas dotrzeć dopiero w 2026 r. Z informacji Business Insidera wynika jednak, że rządowi bardzo zależało na F-35 w polskich barwach na paradzie. Tak bardzo, że pojawiły się prośby do Amerykanów, czy nie dałoby się przemalować maszyn U.S. Air Force, by takie maszyny wzięły udział w paradzie. Ciągle nie wiadomo, czy te wysiłki zakończyły się sukcesem. MON nie odpowiedział na razie na nasze pytanie w tej sprawie" – czytamy.
Uroczystości związane ze Świętem Wojska Polskiego potrwają od 12 do 15 sierpnia. Ministerstwo Obrony Narodowej oraz Wojsko Polskie zaplanowało w tych dniach uroczystości, liczne atrakcje oraz interesujące wydarzenia społeczne, kulturalne i patriotyczne.
Czytaj też:
Święto Wojska Polskiego. Błaszczak podał szczegóły