Po piątkowych obradach unijnych przywódców premier Beata Szydło oświadczyła na konferencji prasowej, że nigdy nie pozwoli, aby w UE było przyzwolenie na obrażanie Polski i Polaków. Jak dodała, 60 tys. osób, które uczestniczyły w Marszu Niepodległości, nie można nazywać faszystami. – Nigdy się nie zgodzę, aby mój kraj, który był ofiarą dwóch totalitaryzmów, był tak pomawiany i szkalowany – oświadczyła Szydło.
– Ja chciałbym tylko do jednej rzeczy namówić rząd PiS. Nie zgadzam się z tym, co robi, ale bardzo bym chciał, żeby skutecznie bronił polskich interesów, a to będzie wynikało tylko z jednej zasady: traktujcie Unię Europejską jako naturalne środowisko. Polska nie ma innego miejsca niż Europa. I nie powinna traktować Europy i Unii jako wroga, przeciwko któremu trzeba naprężać muskuły i wytaczać batalię – powiedział Donald Tusk w rozmowie z TVN24.
Szef Rady Europejskiej odniósł się także do Marszu Niepodległości. – Jeśli zwracamy dzisiaj w Europie uwagę na to, co złego się dzieje – w różnych miejscach w Europie, także w Warszawie – to warto o tym poważnie rozmawiać, a nie obrażać się na rzeczywistość – stwierdził.
Czytaj też:
Tusk zabrał głos ws. Marszu Niepodległości. "Reputacyjna katastrofa"
Europosłowie PO za rezolucją wymierzoną w Polskę
W środę Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie praworządności w Polsce i wezwał rząd w Warszawie do potępienia "ksenofobicznego i faszystowskiego" Marszu Niepodległości. Szef frakcji liberałów, Guy Verhofstadt, mówił podczas debaty w PE, że "tysiące faszystów, neonazistów i zwolenników supremacji białej rasy przemaszerowało 300 km od Auschwitz". O "neofaszystach na polskich ulicach" mówił też Janusz Lewandowski, europoseł Platformy Obywatelskiej.
Za przyjęciem rezolucji uderzającej w Polskę glosowało sześciu europosłów PO: Michał Boni, Danuta Huebner, Danuta Jazłowiecka, Barbara Kudrycka, Julia Pitera i Różna Thun. Reszta eurodeputowanych PO wstrzymała się od głosu, wszyscy z PiS byli przeciw, a PSL zbojkotowało głosowanie.
– Sześciu europosłów, teoretycznie polskich, a przynajmniej z Polski, głosowało przeciwko Polsce. Jestem tym zszokowany. Dla mnie ktoś, kto głosuje przeciwko Polsce, nie ma prawa nazywać się polskim deputowanym. Taka jest prawda – powiedział w wywiadzie dla TVP Info prezydent Andrzej Duda.
Czytaj też:
Europosłowie Platformy jak współczesna targowica? [SONDAŻ]