Witold Zembaczyński, poseł Nowoczesnej na antenie Polskiego Radia 24 stwierdził, że "Ryszard Petru jest wszechstronnie uzdolnionym liderem, który nie jest aktorem jednej sceny". – Nowoczesna to nie jest formacja, która będzie mówić o demokracji, a nie będzie jej wewnątrz partii. Jest kilkoro kandydatów i wizji, ale wszystkie łączą się wokół realizacji naszego programu. Widzę w Ryszardzie Petru potencjał na lidera – mówił.
W wyścigu na fotel szefa Nowoczesnej startuje także Piotr Misiło i Katarzyna Lubnauer. Ta ostatnia może cieszyć się poparciem Kamili Gasiuk-Pihowicz, która zapowiedziała jej poparcie dzisiaj w radiowej "Trójce"
Czytaj też:
Gasiuk-Pihowicz: Lubnauer to symbol nowego otwarcia
Zembaczyński otwarcie poparł w czasie rozmowy Ryszarda Petru. Uznał, że "przetrwał najtrudniejszy moment swojej kariery politycznej, gdy popełnił straszliwy błąd wizerunkowy" (wyjazd na Maderę - przyp. red.)