W tym samym czasie poseł Jacek Tomczak z klubu parlamentarnego PSL-Koalicja Polska zwrócił się do szefa MSWiA o objęcie kontrolą jednego z większych importerów rosyjskiego gazu płynnego, białostockiej spółki Barter SA założonej przez jednego z najbogatszych Polaków Wiktora Grykę – dowiedział się portal DoRzeczy.pl.
18 września Polska przedstawiła w Brukseli propozycję kolejnego pakietu sankcji Unii Europejskiej przeciw Rosji. Jak poinformował Reuters, chodzi m.in. o zakaz importu rosyjskiego gazu LPG. To ważny ruch ze strony Warszawy.
Półtora roku temu, premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że krajowe sankcje na rosyjski LPG wejdą w życie od 1 stycznia 2023 r., ale obietnica nie została zrealizowana. W międzyczasie posłowie wszystkich opozycyjnych klubów parlamentarnych, w tym Jacek Tomczak, złożyli w Sejmie projekt ustawy zakazującej importu gazu płynnego z Rosji. Marszałek Sejmu Elżbieta Witek nie nadała mu jednak biegu. Aktualna propozycja Polski zostanie poddana negocjacjom w Brukseli już w przyszłym miesiącu.
Unijne embargo to nie jedyny sposób, by zatrzymać napływ rosyjskiego LPG do Polski. Równie skutecznym narzędziem w rękach polskiego rządu jest nałożenie sankcji na konkretne firmy i osoby. Listę podmiotów objętych takimi restrykcjami od początku wojny prowadzi Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. I właśnie do szefa MSWiA zwrócił się poseł Jacek Tomczak z prośbą o wzięcie pod lupę jednego z największych importerów rosyjskiego LPG – białostocką firmę Barter, której założycielem i prezesem jest jeden z najzamożniejszych Polaków Wiktor Gryko. Barter to z kolei właściciel jednego z terminalów przeładunkowych gazu, węgla i nawozów przy granicy polsko-białoruskiej.
„W artykule na jego temat z 2009 r. Forbes pytał: »Kim jest ten nieznany nikomu poza Białostockiem człowiek, który handluje z Gazpromem i przejmuje aktywa Łukoila? Rezydentem rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa?«. Faktem jest, że Wiktor Gryko posiadał wówczas bardzo dobre relacje z rosyjskimi podmiotami z branży paliwowej takimi jak Gazprom. Jak w tym samym materiale informował Forbes, spółka Barter miała odkupić od Łukoila 70 stacji tankowania LPG na terenie Polski, jego głównym partnerem biznesowym był z kolei Gazprom. Barter oprócz importu LPG sprowadzał z Rosji także węgiel oraz olej napędowy. Wiktor Gryko z kolei latał na Syberię na polowania na niedźwiedzie (…) W latach 2002-2003 już nieistniejąca spółka Barter sp. z o.o. była współwłaścicielem także już nieistniejącej spółki Polski Gaz sp. z o.o. wspólnie ze spółka Polski Gaz Holding sp. z o.o., której właścicielem z kolei były spółki z grupy Petrochemical Holding Jakowa Gołdowskiego (rosyjskiego oligarchę mieszkającego w Wiedniu – red.). Wśród osób posiadających w przeszłości powiązania biznesowe z Wiktorem Gryko jest z kolei chociażby Piotr Osiecki, jeden z oskarżonych w tzw. Aferze Getback. W latach 2010-2013 był on Członkiem Rady Nadzorczej spółki Barter SA” – czytamy w interpelacji posła PSL Jacka Tomczaka.
Jak podkreśla dalej Jacek Tomczak, „Wiktor Gryko był założycielem spółki Barter Coal sp. z o.o., którą sprzedał w 2016 r. włoskiemu podmiotowi”. "W 2022 r. spółka Barter Coal została wpisana przez ministra spraw wewnętrznych i administracji na listę sankcyjną. Jak czytamy w uzasadnieniu decyzji: ‘Właścicielem 100% udziałów BARTER COAL sp. z o.o. jest szwajcarski SUEK AG, należący do największego producenta węgla w Rosji – JSC SUEK. Polski podmiot (…) prowadzi na terenie RP dystrybucję hurtową i detaliczną rosyjskiego węgla wydobywanego w koncernie SUEK. Do chwili objęcia sankcjami 92% udziałów JSC SUEK należało do jego założyciela Andrieja Melniczenki – który był także beneficjentem rzeczywistym BARTER COAL (…) Andriej Melniczenko, objęty sankcjami na podstawie rozporządzenia Rady (UE) nr 269/2014, zał. I, poz. 721, należy do kręgu najbardziej wpływowych rosyjskich przedsiębiorców, posiadających ścisłe związki z rządem Rosji. Działa w sektorach gospodarczych zapewniających istotne źródło dochodów rządowi Federacji Rosyjskiej, odpowiedzialnemu za aneksję Krymu oraz agresję przeciwko Ukrainie. Wymieniony obłożony jest także sankcjami Ukrainy i Wielkiej Brytanii”.
Poseł Tomczak na końcu swojej interpelacji skierował trzy pytania do szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego:
"1. Czy ministerstwo, bądź odpowiednie służby analizowały, lub kontrolowały po agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę podmioty sprowadzające do Polski surowce energetyczne i paliwa z Rosji pod kątem ich powiązań z władzami lub służbami Federacji Rosyjskiej?
2. Czy kontrolą taką poddana została spółka Barter SA oraz osoby z nią związane?
3. Jeśli tak, to jakie były wyniki tej kontroli? Jeśli nie, to proszę o objęcie tego podmiotu, a także innych znaczących podmiotów sprowadzających do polski surowce energetyczne i paliwa z Rosji taką kontrola operacyjną”.
Postanowiliśmy zwrócić się do spółki Barter SA o stanowisko ws. interpelacji posła PSL. Niestety, pomimo kilku prób, nie uzyskaliśmy stanowiska spółki ws. interpelacji oraz wniosku posła Tomczaka o objęcie firmy kontrolą przez MSWiA. Oto lista naszych pytań, które spółka pozostawiła bez odpowiedzi:
1. Czy Barter S.A. sprowadza aktualnie gaz LPG pochodzący z Federacji Rosyjskiej? Jeśli tak, to jaki wolumen tego gazu jest aktualnie sprowadzany? Od jakich podmiotów Barter S.A. kupuje ten gaz?
2. Czy prawdą jest, że osoby zaangażowane w spółkę Barter S.A. współpracowały w przeszłości z podmiotami związanymi z Jakowem Gołdowskim, rosyjskich oligarchą związanym m. in. z branżą paliwową mieszkającym na co dzień w Wiedniu? Kiedy współpraca ta miała miejsce i jaki był jej charakter?
3. Czy Wiktor Gryko pozwał „Forbes” na artykuł „Żubr gazowy” wspomniany w interpelacji? Jeśli tak, jaki był wynik procesu? Czy treści z tego materiału były prostowane przez miesięcznik?
4. Czy Wiktor Gryko utrzymuje relacje z Piotrem Osieckim?
5. Czy Wiktora Gryko łączą relacje towarzyskie lub biznesowe z SUEK AG, JSC SUEK, Andriejem Mielniczenką lub Aleksandrą Mielniczenką? Jeśli tak, to jakie?
Jeśli Barter SA udzieli nam odpowiedzi, niezwłocznie umieścimy je w tekście.