"Komisja została powołana uchwałą Sejmu RP w dniu 30 sierpnia 2023 w składzie dziewięcioosobowym znanym opinii publicznej. W dniu 11 września 2023 r. Marszałek Sejmu wręczyła akty powołania ośmiu Członkom. Powołania nie odebrał Józef Brynkus" – czytamy w komunikacie opublikowanym w poniedziałek na stronie internetowej rządu.
"Tego samego dnia odbyło się pierwsze posiedzenie plenarne Komisji, na którym wybrano Przewodniczącego – dr. hab. S. Cenckiewicza oraz Zastępcę Przewodniczącego – gen. A. Kowalskiego. Komisja odbyła ponadto pięć spotkań plenarnych oraz liczne spotkania w grupach roboczych" – napisano.
Wsparcie ze strony KPRM
Podkreślono, że komisja opracowała regulamin i przyjęła go uchwałą z dnia 25 września 2023 r. Regulamin został udostępniony na stronie KPRM. "Komisja ma siedzibę w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, która zgodnie z ustawą zapewnia Komisji obsługę merytoryczną, prawną, organizacyjno-techniczną oraz kancelaryjno-biurową" – wyjaśniono, dodając, że na potrzeby wsparcia komisji KPRM zatrudniła trzy osoby.
"Komisja prowadzi kwerendę dokumentów oraz analizę materiałów – zarówno klauzulowanych, dokumentów urzędowych jak i powszechnie dostępnych. Komisja prowadzi komunikację z otoczeniem instytucjonalnym w trybie niejawnym, w związku z tym nie podaje do wiadomości publicznej podmiotów, np. nazw konkretnych służb, z którymi się komunikuje" – zaznaczono.
Członkowie komisji otrzymali pensję
Zgodnie z komunikatem, wysokość wynagrodzenia członków komisji reguluje ustawa z dnia 14 kwietnia 2023 r. o Państwowej Komisji do spraw Badania Wpływów Rosyjskich na Bezpieczeństwo Wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022 (art. 9 ust. 1). "Członkowie otrzymali dotąd jedną pełną pensję (za wrzesień 2023 r.) i część wynagrodzenia za dwa dni sierpnia (tj. licząc od dnia powołującej Komisję uchwały Sejmu)" – wskazano.
"Komisja planuje odbycie przesłuchań świadków" – czytamy w komunikacie podpisanym przez Sławomira Cenckiewicza, szefa komisji.
"GW": Mogli zarobić 300 tys. zł
Wcześniej "Gazeta Wyborcza" napisała, że w ciągu dwóch miesięcy łączne wynagrodzenie członków komisji mogło sięgnąć 300 tys. zł. Według "GW", 288 tys. zł to pensje członków, a przewodniczący pobiera dodatkową dietę - niemal 11 tys. zł.
Członkowie komisji mają uprawnienia sekretarzy stanu i taka też przysługuje im wypłata (16 tys. zł brutto miesięcznie). Cenckiewicz odmówił "Wyborczej" komentarza na temat prac komisji.
Czytaj też:
Rosyjskie wpływy. Kosiniak-Kamysz: Powołamy inną komisję