Polscy przewoźnicy protestują na granicy z Ukrainą. Nie żyje kierowca

Polscy przewoźnicy protestują na granicy z Ukrainą. Nie żyje kierowca

Dodano: 
Kolejka samochodów czekających na odprawę na przejściu granicznym z Ukrainą w Dorohusku-Jagodzinie,
Kolejka samochodów czekających na odprawę na przejściu granicznym z Ukrainą w Dorohusku-Jagodzinie, Źródło:PAP / Wojtek Jargiło
Ukraiński kierowca, który planował przekroczyć granicę, zmarł 11 listopada w swojej ciężarówce w pobliżu przejścia granicznego Dorohusk-Jagodzin.

Informację przekazał na Facebooku wiceminister Rozwoju Wspólnot, Terytoriów i Infrastruktury Ukrainy Serhij Derkacz.

"Dziś w swojej ciężarówce przed punktem kontrolnym Dorohusk-Jagodno zmarł ukraiński kierowca, który planował przekroczyć granicę" – napisał Derkacz. Dodał, że do zdarzenia doszło na parkingu w mieście Chełm, niedaleko punktu kontrolnego. Kierowca miał 54 lata.

"Ostateczne informacje o przyczynie zgonu ogłosi polska prokuratura po zbadaniu wszystkich szczegółów, ale na chwilę obecną nie ma powodu przypuszczać, że śmierć nastąpiła z przyczyn nienaturalnych" – podkreślił ukraiński wiceminister.

facebook

Dlaczego polscy kierowcy protestują na granicy z Ukrainą?

6 listopada kilkudziesięciu polskich przewoźników rozpoczęło blokadę trzech przejść granicznych z Ukrainą. Chodzi o Korczową, Dorohusk i Hrebenne. Powodem są zmiany w unijnych przepisach, a dokładnie nadmierna ich liberalizacja w stosunku do przewoźników z Ukrainy.

Przedstawiciele polskich firm mają trzy postulaty: wprowadzenie zezwoleń na przewozy komercyjne dla samochodów z Ukrainy, wyłączenie polskich aut z ukraińskiej kolejki elektronicznej oraz brak możliwości rejestrowania spółek w Polsce, jeśli środki finansowe nie są ulokowane w UE.

W poniedziałek Ministerstwo Infrastruktury Ukrainy organizuje na granicy z Polską spotkanie z przedstawicielami polskich władz i przewoźników w celu omówienia warunków zniesienia blokady. Stronę ukraińską będzie reprezentował wiceminister Derkacz.

Po inwazji Rosji na Ukrainę Unia Europejska podjęła bezprecedensowe kroki w celu wsparcia ukraińskiej gospodarki. W szczególności Bruksela całkowicie odstąpiła od wymogu uzyskania przez Ukraińców wspomnianych zezwoleń na rok, a następnie przedłużyła ten przepis do czerwca 2024 r.

Czytaj też:
Ukraińskie tiry wyminęły blokadę. Pomogła im polska policja

Opracował: Damian Cygan
Źródło: Ukrainska Pravda / Rzeczpospolita / Forsal
Czytaj także