Obrady Sejmu X kadencji cieszą się ogromną popularnością. Sejm RP zebrał 390 tys. subskrybentów, dzięki czemu może ubiegać się o srebrny przycisk od platformy YouTube. "Potwierdzamy, że Centrum Informacyjne Sejmu wystąpiło o przyznanie srebrnego przycisku do serwisu YouTube" – przekazało CIS. Centrum poinformowało, kto ogląda relacje z obrad w internecie.
"Wśród grup odbiorców blisko trzy czwarte stanowią mężczyźni. Jeśli chodzi o deklarowany wiek widzów, największą grupę widzów stanowią osoby w wieku 25-34 lat (26,72 proc.), po nich są osoby w wieku 18-24 (18,12 proc.) i 34-44 (17,64 proc.), następnie w wieku powyżej 65 lat (15,34 proc.), 45-54 (11,18 proc.) i 55-64 (10,42 proc.)" – czytamy na portalu wyborcza.biz.
Sejm w kinie?
Michał Marszał, twórca profili społecznościowych tygodnika "Nie" stwierdził, że "pooglądałby to w kinie" (chodziło o dyskusję dot. powołania jednej z komisji śledczych). Pomysł szybko podchwyciła Kinoteka, czyli kino działające w Pałacu Kultury i Nauki.
"Mamy jak najlepsze intencje. Chcemy w ten sposób realizować prawo obywatelek i obywateli do informacji, chcemy popularyzować wiedzę o funkcjonowaniu najważniejszych dla państwa instytucji, chcemy pielęgnować bardzo obywatelskie zachowania. Nie ukrywamy, że ważny jest też dla nas element jednoczący: to, że ludzie będą razem oglądać obrady tak istotnego dla ich codziennego życia organu władzy" – podkreśliła w rozmowie z Wirtualną Polską Karolina Fornal z działu marketingu i dystrybucji Kinoteki.
Wstępnie planowane wydarzenie ma się odbyć w poniedziałek 11 grudnia – na ten dzień zapowiedziano próbę uzyskania większości przez rząd powołany przez Mateusza Morawieckiego. Seans ma rozpocząć się w godzinach porannych – tak jak posiedzenie izby. Jeszcze nie wiadomo, czy będą obowiązywały bilety oraz rezerwacje.
Jeżeli zainteresowanie kinową wersją obrad Sejmu utrzyma się, podobne transmisje mogą pojawiać się w przyszłości w sposób cykliczny i obejmować więcej niż jedną salę – przekazała przedstawicielka Kinoteki.
Czytaj też:
Zaskakująca sytuacja. Kolejny projekt Polski 2050 został wycofanyCzytaj też:
Słynna aktorka gorzko o współczesnym kinie. Zakończy karierę? "Jestem już wypalona, zmęczona"