TVP znów w starych koleinach
  • Piotr SemkaAutor:Piotr Semka

TVP znów w starych koleinach

Dodano: 
Logo TVP, zdjęcie ilustracyjne
Logo TVP, zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Albert Zawada
Media liberalne zbudowały w latach 1989–2023 tak wiele własnych instytucji, za którymi stały solidne podstawy finansowe, że w stosunkowo dobrym stanie przetrwały osiem lat rządów dobrej zmiany. Nic dziwnego, że teraz koalicja Platforma-Trzecia Droga-Lewica zadba o odpowiednie umeblowanie mediów publicznych. I mało kto będzie się oburzał na ich upolitycznienie.

Wszelkie wątpliwości znikają. O żadnej spokojnej, apolitycznej przebudowie TVP raczej nie ma mowy. Zmiany na stanowiskach kierowniczych koordynowane są przez polityków, a TVP pod władzą ministra Bartłomieja Sienkiewicza będzie meblowana twardą ręką. Na Woronicza i na plac Powstańców wracają ludzie telewizji z epoki Jana Dworaka i Juliusza Brauna, których dodatkowo wspierać będzie zaciąg z TVN i częściowo z Polsatu. A kwestii pluralizacji mediów, którą niedawno poruszył Jacek Żakowski jako warunek realnego pojednania, nie podjął nikt w obozie liberalnym. Intelektualną prowokację Żakowskiego potraktowano wręcz jako groźną myślozbrodnię. W tle tej debaty powraca pytanie, w jakim stopniu PiS wykorzystał osiem lat swych rządów do wzmocnienia pluralizmu medialnego w Polsce.

Słodkie słówka i brutalne realia

„Nie ma solidarności bez miłości”. „Nigdy jeden przeciwko drugiemu”. „Żyjemy w świecie niebezpiecznym, co wymaga odbudowy wspólnoty”. „Jeśli będziemy podzieleni nadal, tak jak to jest teraz, to tak, jakby nas było dwa razy mniej”. „Będziemy was szanować nawet wtedy, kiedy zrobicie wszystko, aby was nie szanować”. Te zdania z exposé premiera Donalda Tuska mogłyby na kimś, kto nie zna realiów polskiej polityki, sprawić wrażenie szczerej oferty powyborczej rekonsyliacji. Jednocześnie media podają coraz bardziej szczegółowe informacje o przygotowanych przez Tuska zmianach w TVP. Z jednej strony cytowane są „dobrze poinformowane osoby” na temat listy gwiazd TVP, które zakwalifikowane są do natychmiastowego zwolnienia. Z drugiej – znów na zasadzie cytowania bliżej nieokreślonych kręgów decyzyjnych – dowiadujemy się o kandydatach koalicji PO-Trzecia Droga-Lewica do obsady czołowych stanowisk w TVP. „Do końca tego tygodnia nowa koalicja wybierze kandydata na prezesa Telewizji Polskiej – informuje portal Wirtualnemedia.pl. – Wiadomo [...], że »Wiadomościami« ma pokierować Paweł Płuska, dziennikarz z TVN, a Telewizyjną Agencją Informacyjną Grzegorz Sajór, który z TVP związany był przez 26 lat”. W licznych przekazach medialnych na nowego prezesa TVP typuje się Tomasza Syguta, który w telewizji pracował poprzednio od lutego 2011 r. do końca 2015 r. Ostatnio Sygut pracował w Miejskich Zakładach Autobusowych w Warszawie jako szef marketingu. Każdy, kto zna realia polityczne w warszawskim ratuszu, wie, że stanowiska w spółkach obsadzane są według klucza partyjnego Platformy Obywatelskiej.

Cały artykuł dostępny jest w 51/2023 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także