"Tak tracimy szanse rozwojowe". Wilk mocno o transakcji, którą stracił LOT

"Tak tracimy szanse rozwojowe". Wilk mocno o transakcji, którą stracił LOT

Dodano: 
Ekspert ds. lotnictwa Maciej Wilk
Ekspert ds. lotnictwa Maciej Wilk Źródło: Radio Zet
Polskie Linie Lotnicze LOT nie przejmą czeskiego przewoźnika Smartwings. Maciej Wilk wskazuje, że to utrata szansy rozwojowej.

Polskie Linie Lotnicze LOT w niedzielę nie sfinalizowały transakcji przejęcia czeskich linii lotniczych Smartwings – donosi portal money.pl, wskazując, że pozyskał informację z dwóch niezależnych źródeł. Właściciel linii, Jiří Šimáně, podpisał umowę z inną linią lotniczą. Nieoficjalnie mówi się o przewoźniku z Turcji.

Głos w sprawie zabrał Maciej Wilk. Ekspert ds. rynku lotniczego, prezes stowarzyszenia TAK dla CPK, wskazuje, że rozmowy nt. przejęcie Smartwings trwały zbyt długo, bo aż 1,5 roku. "Gdyby strona polska wykazała się większą determinacją i pochwyciła zdobycz wtedy, kiedy była dostępna, mielibyśmy dziś wielki sukces. A tak skończyło się, jak zwykle. Dochodzą nas teraz słuchy, że powolne tempo działania było związane z długotrwałym oporem wobec transakcji ze strony Polskiej Grupy Lotniczej, a więc mniejszościowego właściciela LOTu – ale wciąż spółki w 100 proc. należącej do Skarbu Państwa. Słyszymy o jakichś tarciach w kwestii przejęcia Smartwingsa na linii Ministerstwo Infrastruktury – Ministerstwo Skarbu Państwa" – wyjaśnia.

Wilk: Żałosne gierki, partyjna walka o stołki

"Jeżeli ministerialno-polityczna szarpanina uniemożliwiła nam dopięcie tej transakcji na czas, to doprawdy – biada nam wszystkim Partyjniactwo i brak wyobraźni – nie tylko biznesowej – powodują, że wciąż uciekają nam kolejne szanse rozwojowe. A pamiętacie Państwo tę żenującą farsę, gdy na skutek intryg w MAP w ubiegłym roku Rada Nadzorcza LOTu wpierw odwołała ze stanowiska Prezesa Zarządu Michała Fijoła, po to tylko żeby po kilku tygodniach go na nie przywrócić? Czy nie jest przypadkiem tak, że właśnie przez tego typu żałosne gierki, przez partyjną walkę o stołki, uciekła nam okazja do przejęcia Smartwingsa już w 2024 roku, gdy przewoźnik ten był do przejęcia praktycznie od ręki? To jest właśnie dramat polskiego państwa: imposybilizm, opieszałość, przepychanki personalne i skupienie na tematach zupełnie nieistotnych zamiast na sprawach strategicznych" – zauważa Wilk. "Tak oto właśnie tracimy swoje szanse rozwojowe. Kolejny i kolejny raz. Permanentnie gramy poniżej własnego potencjału, poniżej własnej ligi. A kiedy pojawia się okazja, by wznieść się wyżej – marnujemy ją w sposób kompletnie bezsensowny" – napisał w serwisie X.

W kolejnym wpisie ekspert dodał: "Źródła w LOT potwierdzają najgorsze obawy: Ten deal był do wygrania rok temu – wtedy, gdy przy stole na poważnie byliśmy tylko my ale przez bezsensowne przepychanki personalne i zbędne napięcia z PGL musieliśmy odejść od stołu".

Czytaj też:
Nowe doniesienia ws. afery CPK. "Dwa razy spotkali się z Horałą"


Dołącz do akcjonariuszy Do Rzeczy S.A.
Roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: X
Czytaj także