Marszałek senior odniósł się do dwóch projektów dotyczących aborcji, których pierwsze czytania odbyły się w ubiegłym tygodniu. Jak podkreślił, obie propozycje wprowadziły zamęt, poruszyły sumienia Polaków i nastawiły ich przeciwko sobie.
– Jak słyszałem te wypowiedzi na demonstracji, że jedni to mordercy dzieci, a drudzy to mordercy kobiet, to było mi bardzo przykro. Nie można nas Polaków tak dzielić – powiedział Kornel Morawiecki.
Polityk przekonywał, że temat aborcji wymaga innego podejścia niż to, które obserwowaliśmy w Sejmie. – Musi być oceniany pod względem „dobra i zła”, zasadniczych wyborów. I tego brakuje, a to jest szersze spojrzenie, którego ja nie widziałem w parlamencie – wskazywał. Morawiecki dodał, że jest mu przykro z powodu tego, że część posłów się "pogubiła". Jak dodał, jest to słabość polskiego parlamentu i nie chce tego szerzej komentować, aby nie dolewać oliwy do ognia.
– Najlepiej pozostawić obowiązujący od wielu lat kompromis w sprawie aborcji i obecnie nie ruszać tego tematu. Praca nad ewentualnymi zmianami w ustawie wymagałaby debaty publicznej, wypowiedzi zwykłych ludzi i opinii ekspertów np. etyków, filozofów – tłumaczył.
Czytaj też:
Posłanka Nowoczesnej: Nigdy nie uznam, że 3-miesięczny płód nie jest dzieckiem