"Partia rządząca przebudowuje demokrację, którą pomógł zbudować, aby dopasować ją do swojej nacjonalistycznej wizji" – tak brzmi podtytuł artykułu, który może przeczytać każdy uczestnik 48. Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.
Autor tekstu twierdzi, że premier Mateusz Morawiecki nie chce wspominać o Lechu Wałęsie, ponieważ to niszczy nacjonalistyczną wizję rządu Prawa i Sprawiedliwości. Jednocześnie partia rządząca jest tam porównana do partii populistycznych: greckiej Syrizy, holenderskiej Partii Wolności, a także francuskiego Frontu Narodowego.
"W dzisiejszej Polsce, rządzące Prawo i Sprawiedliwość kontestuje dorobek trzech dekad świeckiej westernizacji, aby zbudować nowy rodzaj demokracji, która pasuje do populistycznej, nacjonalistycznej wizji" – czytamy w artykule.