Sienkiewicz nie chce udostępnić opinii prawnych ws. TVP. Osobliwe tłumaczenie

Sienkiewicz nie chce udostępnić opinii prawnych ws. TVP. Osobliwe tłumaczenie

Dodano: 
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz Źródło:PAP / Piotr Nowak
Sieć Watchdog oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka chciały dowiedzieć się, na podstawie czyich opinii prawnych rząd podjął działania wobec mediów publicznych. Odpowiedź jest rozczarowująca.

Premier Donald Tusk oraz minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz przekonują, że ich działania wobec mediów publicznych, które przypomnijmy budzą poważne wątpliwości prawne, są oparte o opinie wybitnych ekspertów z zakresu prawa.

27 stycznia premier stwierdził, że dysponuje "opiniami najwybitniejszych prawników, którzy nie mają żadnych wątpliwości, że działania ministra Sienkiewicza są zgodne z prawem i interesem publicznym".

Aktywiści domagają się odpowiedzi

Sieć Watchdog oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka postanowiły zapytać o to, kim dokładnie są autorzy opinii, na jakie powołują się premier i szef MKiDN. Pierwsza z organizacji wysłała wniosek o udostepnienie tych informacji do kancelarii premiera. Ta jednak przekazała, aby wątpliwości aktywistów zostały wyjaśnione przez resort kultury.

Jak się okazało, resort kierowany przez Bartłomieja Sienkiewicza stwierdził, że opinie, jak stały się podstawą działań wobec mediów publicznych, "nie zostały utrwalone na nośniku".

"W odpowiedzi na wniosek o udostępnienie informacji publicznej z dnia 16 stycznia br. dotyczący opinii prawnych w sprawie działań ministra kultury, uprzejmie informujemy, że takie informacje nie stanowią informacji publicznej w rozumieniu ustawy" – dodano w piśmie.

Z kolei HFPW, która swój wniosek skierowała prosto do MKiDN wskazała, że ministerstwo nie udostępnił opinii, o które wnioskowała. Zamiast tego organizacja otrzymała... "stanowisko Prokuratorii Generalnej na inny temat".

twitter

W związku z działaniami ministra Sienkiewicza HFPW złożyła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

"Kontynuując starania o uzyskanie ekspertyz, na które powoływali się przedstawiciele rządu złożymy skargę na bezczynność organu do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Chcemy, by opinia publiczna mogła je poznać" – wskazali aktywiści.

Czytaj też:
Zarzut dla notariusz, która uczestniczyła w przejęciu mediów publicznych
Czytaj też:
Adamczyk i Pereira odpowiadają likwidatorowi TVP. "Odwracanie kota ogonem"
Czytaj też:
Warchoł: Moralność ministra Sienkiewicza opiera się na hipokryzji

Źródło: X
Czytaj także