Nadzieje, że ponad 28 lat normalnych stosunków Polski z Izraelem coś wyjaśniło we wzajemnych wizjach II wojny światowej, okazały się iluzją.
Widok sędziwych Izraelczyków demonstrujących pod ambasadą RP w Tel Awiwie musiał zasmucić tych, którzy wierzyli w jakiś przewidywalny czas załagodzenia spięcia na linii Warszawa – Jerozolima.
Burza medialna na temat nowelizacji polskiej ustawy o IPN pokazała, jak duże są wciąż pokłady niechęci, urazów i nieufności wobec Polski. O tak ostrych relacjach zadecydowała oczywiście przejaskrawiona informacja, że nowe polskie prawo zabroni możliwości jakiegokolwiek mówienia o okupacyjnych winach Polaków wobec Żydów pod karą trzech lat więzienia. Stąd już było niedaleko do gazetowych opowieści o polskich sądach czyhających na ocalałych z Zagłady i ich wspomnienia.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.