Bodnar podał szczegóły rewolucji w TK. "Uzdrowienie sytuacji"

Bodnar podał szczegóły rewolucji w TK. "Uzdrowienie sytuacji"

Dodano: 
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar (C-P) i przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar (C-P) i przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek Źródło:PAP / Rafał Guz
Podczas konferencji prasowej zaprezentowano szczegóły planowanych zmian, mających doprowadzić do "reformy konstytucyjnej".

– Pakiet nowelizacji, który dziś państwu zaprezentujemy, składa się z czterech aktów prawnych. To projekt ustawy Sejmu, społeczny projekt ustawy o TK, ustawa wprowadzająca przepisy oraz ustawa mająca na celu nowelizację Konstytucji w kontekście funkcjonowania TK oraz wprowadzenia zasady bezpośredniego stosowania Konstytucji przez sądy powszechne – poinformował minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Polityk stwierdził, że te rozwiązania "mają szansę doprowadzić do uzdrowienia sytuacji w TK". – Obecność parlamentarzystów z Sejmu i Senatu nie jest przypadkowa, bo jeżeli chodzi kwestię dotyczącą zmiany Konstytucji, to liczymy na to, że odpowiednie prace najpierw zostaną podjęte w Senacie – zaznaczył.

– Liczymy, że ruszymy do kolejnego etapu prac związanego z tym procesem przywracania praworządności – powiedział Bodnar.

Berek: Trzeba zmienić sytuację, aby TK działał

Głos zabrał Przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów, Maciej Berek. Podkreślił, że "istnienie sądu konstytucyjnego jest koniecznie w państwie demokratycznym". – W ostatnich latach TK rozpatrywał 2,5 raza mniej skarg konstytucyjnych niż przed reformą. Sądy kierowały do TK czterokrotnie mniej pytań prawnych. To nieliczne, ale mocne oznaki tego, że Trybunał przestał wypełniać swoje funkcje – przekonuje Berek. – Dopóki te zmiany nie zostaną przeprowadzone, będziemy musieli funkcjonować w systemie, w którym w sumie tego Trybunału Konstytucyjnego nie mamy – dodał.

Poseł KO Kamila Gasiuk-Pihowicz zdradziła szczegóły zmian. – Mamy mandat społeczny i to jest wielki mandat naprawczy. Robimy to przede wszystkim po to, żeby obywatele mieli pewność, że Trybunał Konstytucyjny stoi na straży konstytucyjności ustaw. Na sędziego będą mogły kandydować tylko osoby, które co najmniej cztery lata nie były członkami partii, posłami czy senatorami. Po drugie, większość Sejmowa nie może kształtować składu TK. Stąd propozycja większości kwalifikowanej do wyboru sędziego, ale także wybór schodkowy. Pięciu sędziów będzie wybranych na trzy lata, pięciu na sześć lat, a pięciu na pełną, dziewięcioletnią kadencję – poinformowała.

Szefowa sejmowej komisji sprawiedliwości powiedziała, że to "projekt ekspercki". – Każdy, kto stawia na pierwszym miejscu polską Konstytucję, podpisze się pod tą ustawą, także prezydent Rzeczpospolitej, na to liczymy – podkreśliła.

Anna Maria Żukowska z Lewicy zarzuciła z kolei, że TK "przyczynił się do śmierci przynajmniej kilku kobiet". – W tej chwili tzw. wyroki pani Przyłębskiej są obarczone wadą prawną. Te, w których brali udział sędziowie dublerzy. Ta uchwała, którą – mam nadzieję – przyjmie Sejm, przegłosujemy ją. Ten wyrok, dotyczący aborcji, będzie uznany za niewiążący – przekazała.

Czytaj też:
Sejm podejmie uchwałę o TK? Kaleta: Trzeba będzie to ocenić jako fantastykę
Czytaj też:
Co dalej z TK? Przydacz: Wyzerowanie konstytucyjnych organów nie mieści mi się w głowie

Źródło: TVP Info / X/Onet
Czytaj także