W rozmowie z Antonim Trzmielem, szefem portalu DoRzeczy.pl oraz dziennikarzem Telewizji Polskiej, dr Bartosiak stwierdził, że polskie media i komentatorzy życia publicznego przywiązują zbytnią uwagę do obecnego konfliktu Polski z Izraelem.
– Wystarczy posłuchać tego, co na dzisiejszej konferencji w Monachium mówił premier Netanjahu oraz reprezentant Iranu. Nasze problemy w kontaktach z Izraelem są niczym w porównaniu do tego, przed czym stoi Izrael na Bliskim Wschodzie – przekonywał.
Na wojnie pierwszą ofiarą jest prawda
Bartosiak przekonywał, że każde duże społeczeństwo wytwarza narrację historyczną, ale narracje różnych państw są zazwyczaj nie do pogodzenia.
– Wszyscy mają narracje, które nie są spójne. I nie da się tego połączyć. Na wojnie pierwszą ofiarą jest zawsze prawda. Wszystkich to dotyczy i nie ma lepszych, ani gorszych narodów – mówił w rozmowie z szefem portalu DoRzeczy.
Bartosiak wskazał, że w realnej polityce historia schodzi na plan dalszy, gdyż sojusze opierają się na wspólnych interesach, a nie wspólnych dziejach.
– W pewnej perspektywie historia nie ma znaczenia. Jak są interesy, to są również i sojusze. A sojusze nigdy nie są oparte o historię i nie można zamieniać swojej historii na walutę w stosunkach międzynarodowych. Dotyczy to wszystkich graczy w systemie. Dlatego tak denerwują nas Ukraińcy, gdy to próbują robić, albo Rosjanie ze swoją Armią Czerwoną. A my z kolei denerwujemy ich. I to samo mamy z Izraelem – przekonywał.
Czytaj też:
Gmyz: Na tym sporze korzystają wrogowie Polski i IzraelaCzytaj też:
Rozmowa Morawieckiego z premierem Izraela. Netanjahu: Holokaust został stworzony, w celu zniszczenia narodu żydowskiego, a nie innych ludzi