Stanowski wymusił przeprosiny na portalu Radia Zet. "Mielibyście honor"

Stanowski wymusił przeprosiny na portalu Radia Zet. "Mielibyście honor"

Dodano: 
Krzysztof Stanowski
Krzysztof Stanowski Źródło:YouTube / WeszłoTV
Portal Radia Zet bezkrytycznie powielił tezy Tomasza Piątka nt. rzekomych powiązań Krzysztofa Stanowskiego i Kanału Zero z Rosją. Są przeprosiny.

Po przepychankach z "Gazetą Wyborczą", na medialnej scenie pojawił się kolejny wróg twórcy Kanału Zero. Tym razem "zdemaskować" Krzysztofa Stanowskiego postanowił dziennikarz Tomasz Piątek, który zresztą również był powiązany z "Wyborczą". W najnowszym odcinku swojego podcastu "Dochodzenie Prawdy" na kanale Reset Obywatelski na YouTube, Piątek próbuje wykazać powiązania dziennikarza z... Kremlem. Piątek szczególną uwagę zwraca na zachowanie Stanowskiego wobec dziennikarki Elizy Michalik, którą twórca Kanału Zero nazwał "pier*****ętą" po tym, co opowiadała na temat choroby Zbigniewa Ziobry. Dziennikarz śledczy uważa to ze jeden z przejawów propisowskiej postawy Stanowskiego. Nie umknęło mu też zaproszenie na wywiad Samuela Pereiry.

Burza w sieci

Rewelacje Piątka odbiły się dość szerokim echem. Streszczenie opublikowano na portalu Radia Zet. "Kto stoi z sukcesem Stanowskiego? Kanał Zero ma mieć powiązania z Rosją" – tekst o takim tytule ukazał się w serwisie.

Stanowski szybko zareagował, domagając się interwencji władz portalu. "Agora – bo do niej należy Radio Zet – uderza ponownie. Tym razem mam powiązania z Rosją. Dowody są po prostu porażające. Ja chciałem was tylko ostrzec przed Radiem Zet, ponieważ Zet nie jest przypadkowe: to symbol rosyjskiej inwazji na Ukrainę" – ironizował.

"Artykuł został usunięty. Padło w nim kilka za daleko idących stwierdzeń, zupełnie niepotrzebnie" – przekazał po pewnym czasie Łukasz Sawala, naczelny portalu.

"Kilka za daleko idących stwierdzeń? Wrzucanie totalne gówno, sugerując, że działam na zlecenie Kremla, po czym usuwacie z powodu "kilku za daleko idących stwierdzeń". Wypierdalać. Mielibyście chociaż honor, żeby napisać, że przepraszacie za ten skandaliczny artykuł" – odparł Krzysztof Stanowski.

W końcu, we wtorek późnym wieczorem, na stronie Radia Zet opublikowano przeprosiny.

"We wtorek na naszym portalu pojawił się tekst, który nigdy nie powinien zostać opublikowany. W imieniu redakcji przepraszam Krzysztofa Stanowskiego, ponieważ bez uzasadnienia zasugerowaliśmy, że on, jego firma lub jego partnerzy biznesowi mogą mieć związki z Putinem, na co nie ma żadnych dowodów. Wnioski z tego błędu już zostały wyciągnięte. Łukasz Sawala, redaktor naczelny RadioZET.pl" – czytamy.

Czytaj też:
Nowe twarze w Kanale Zero. Wśród nich Wojciech Mann?

Źródło: X / radiozet.pl
Czytaj także