Polak z poważnymi zarzutami. W tle zamach na Wołdymyra Zełenskiego

Polak z poważnymi zarzutami. W tle zamach na Wołdymyra Zełenskiego

Dodano: 
Wołodymyr Zełeński, prezydent Ukrainy
Wołodymyr Zełeński, prezydent Ukrainy Źródło:Flickr / President Of Ukraine/ Domena publiczna
Obywatel Polski Paweł K. usłyszał zarzut zgłoszenia gotowości do działań na rzecz wywiadu Federacji Rosyjskiej. W tle sprawy są plany zamachu na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

O zatrzymaniu mężczyzny i przedstawieniu mu zarzutów poinformowała w czwartek Prokuratura Krajowa.

Polak podejrzany o zgłoszenie gotowości do działania na rzecz rosyjskiego wywiadu

Z opublikowanego komunikatu wynika, że działania w tej sprawie odbywały się w ścisłej współpracy polskiej Prokuratury Krajowej z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz z Prokuraturą Generalną Ukrainy i Służbą Bezpieczeństwa Ukrainy. Jej efektem było zatrzymanie 17 kwietnia br. na terytorium Polski obywatela RP Pawła K.

"Zatrzymanemu przedstawiono zarzut zgłoszenia gotowości do działania na rzecz obcego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej, kwalifikowany z art. 130 § 3 kodeksu karnego. Czyn zagrożony jest karą do 8 lat pozbawienia wolności" – czytamy.

Miał pomóc Rosjanom w zamachu na Zełenskiego?

Z informacji przekazanej przez PK wynika, iż w toku śledztwa ustalono, że mężczyzna zgłosił gotowość do działania na rzecz wywiadu wojskowego Federacji Rosyjskiej i nawiązywał kontakty z obywatelami Federacji Rosyjskiej, bezpośrednio zaangażowanymi w wojnę w Ukrainie.

"Do jego zadań należało zebranie i przekazanie wywiadowi wojskowemu Federacji Rosyjskiej informacji na temat zabezpieczenia lotniska Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka. Miało to m.in. pomóc w planowaniu przez rosyjskie służby specjalne ewentualnego zamachu na życie głowy obcego państwa – Prezydenta Ukrainy Wołodymira Zełeńskiego" – wskazano.

Prokuratura podkreśliła ponadto, że zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Pawła K. przekazało polskiej prokuraturze Biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy. Następnie zaś – w toku śledztwa – uzyskano od strony ukraińskiej w ramach pomocy prawnej kluczowy materiał dowodowy w sprawie.

Wiadomo, że prokuratura wnioskowała o zastosowanie wobec mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. Sąd przychylił się do tego wniosku.

Śledztwo w tej sprawie ma mieć charakter rozwojowy.

Czytaj też:
Orban: Ukrainy nie można już uważać za kraj niepodległy. Teraz jest protektoratem Zachodu
Czytaj też:
"Do ostatniego Ukraińca". Ostre słowa z Kremla pod adresem USA

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: Prokuratura Krajowa
Czytaj także