Odra wraca do Polski. Potężny wzrost zachorowań

Odra wraca do Polski. Potężny wzrost zachorowań

Dodano: 
Szczepienie, zdjęcie ilustracyjne
Szczepienie, zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Wojciech Pacewicz
Tylko w ostatnich tygodniach potwierdzono w Polsce prawie 100 przypadków odry. To ogromny wzrost zachorowań.

Jak informuje RMF FM, liczba odnotowanych przypadków odry w Polsce, tylko w ostatnich tygodniach, to niemal trzy razy więcej niż w całym 2023 roku. Sprawą zajmie się jeszcze dziś sejmowa komisja zdrowia. Skąd wziął się wzrost zachorowań?

Prawie 100 przypadków odry w Polsce

Główny Inspektorat Sanitarny monitoruje obecnie ogniska odry m.in. w Poznaniu, Wrocławiu, Lublinie i Warszawie. Łącznie jest ich dziewięć. Choroba dotyka głównie dzieci w wieku od 7 do 9 lat, ale także ich rodziców.

– Większość osób, które zachorowały, nie była w ogóle szczepiona przeciwko odrze – podkreśla w rozmowie z RMF FM krajowa konsultant w dziedzinie epidemiologii prof. Iwona Paradowska-Stankiewicz. –Mamy też część osób, które były szczepione pojedynczą dawką. W przypadku odry największą skuteczność uzyskujemy, gdy mamy komplet szczepień, czyli dwie dawki szczepionki – dodaje.

Służby sanitarne apelują, aby przejrzeć książeczki szczepień i sprawdzić, czy jesteśmy chronieni przed tą groźną chorobą. Dodatkowo stacje sanitarno-epidemiologiczne prowadzą teraz akcję dodatkowych szczepień wśród osób, które miały kontakt z chorymi na odrę.

Dlaczego odra wróciła do Polski?

Według ustaleń RMF FM, przyczyną jednego z pierwszych ognisk na zachodzie naszego kraju był przyjazd do Polski z Niemiec obcokrajowca z zakażonym już dzieckiem. Wirus szybko zaczął się rozprzestrzeniać, co skutkowało większą liczbą zakażeń.

– Sanepid próbuje przeciąć teraz źródła zakażenia, czyli znaleźć osoby, które miały kontakt z chorymi – mówi prof. Iwona Paradowska-Stankiewicz. – Już mamy to określone i zbadane, następny krok to sprawdzenie zaszczepienia osób z kontaktu – zaznacza.

Problem jest również w Warszawie, gdzie część dzieci na odrę choruje na tyle ciężko, że musiały trafić do szpitali. – Te dzieci mają powikłania odry: zapalenia płuc, zapalenia krtani, zapalenia uszu, 30 procent wymaga hospitalizacji – potwierdza pediatra ze Szpitala Bielańskiego w Warszawie prof. Teresa Jackowska.

Pediatrzy apelują do rodziców, żeby szczepili dzieci przeciwko odrze. Pierwszą dawkę podaje się w 13. miesiącu życia, a drugą – gdy dziecko skończy 5 lat.

Czytaj też:
Tajemnicza śmierć 18-latki z Kobylej Góry. Do akcji wkroczył Sanepid
Czytaj też:
Łukaszenka oskarża Polskę. "Podrzucają nam zwłoki i kaleki"

Źródło: RMF 24
Czytaj także