Komorowski o zarobkach państwowych: Wychowałem pięcioro dzieci i nigdy nie narzekałem

Komorowski o zarobkach państwowych: Wychowałem pięcioro dzieci i nigdy nie narzekałem

Dodano: 
Bronisław Komorowski, były prezydent RP
Bronisław Komorowski, były prezydent RP Źródło:PAP/Marcin Bielecki
Były prezydent Bronisław Komorowski powiedział w rozmowie z wp.pl, że w przeciwieństwie do wicepremiera Jarosława Gowina nigdy nie narzekał na wynagrodzenia, jakie otrzymywał pracując na różnych stanowiskach państwowych. Komorowski był gościem programu "Tłit".

– Za pensję poselską, dyrektorską, ministerialną, marszałkowską i w końcu prezydencką wychowałem z żoną pięcioro dzieci i nigdy nie narzekałem – stwierdził Komorowski.

Gowin w jednym z wywiadów powiedział, że kiedy był ministrem sprawiedliwości, czasem nie starczało mu do pierwszego. Potem przeprosił za te słowa. Sprawa wywołała medialną burzę i pytania o zarobki najważniejszych osób w państwie.

– Premier Gowin powiedział to, co myśli, a że teraz się z tego wycofuje, to jest zwycięstwo opinii publicznej. I bardzo dobrze – ocenił były prezydent.

Komorowski przypomniał wypowiedź byłej minister w rządzie PO-PSL Elżbiety Bieńkowskiej o słynnych już "6 tysiącach", za które pracuje "złodziej albo idiota". – Wtedy był pisk i oburzenie na całą Platformę. A Gowin dostaje, zdaje się 17 tys. zł, jak każdy wicepremier – podkreślił.

Tłumaczył, że "to chyba normalna sytuacja, kiedy nagrody dostają urzędnicy, szczególnie jeśli mają zasługi". – Jedni dostają na "dzień dobry", albo mimo tego, że źle pracowali. Zwolnienie ministra Macierewicza powinno być wystarczającą okazją, żeby mu nie dać nagrody, a dostał 70 tys. zł – oświadczył były prezydent w programie wp.pl "Tłit".

Czytaj też:
Siemoniak przyznaje: Wydawałem mniej więcej tak samo jak Macierewicz

Źródło: Wprost / Wirtualna Polska
Czytaj także