Morawiecki: Czy to jest normalne, że ludzie w spółkach Skarbu Państwa zarabiają dwa razy tyle co premier?

Morawiecki: Czy to jest normalne, że ludzie w spółkach Skarbu Państwa zarabiają dwa razy tyle co premier?

Dodano: 
Kornel Morawiecki
Kornel Morawiecki Źródło:PAP/Marcin Obara
To jest kuriozalne, że ludzie w spółkach Skarbu Państwa, prezesi, zarabiają dwa razy tyle, co premier. Czy to jest normalne? Rozsądny kapitalizm? – mówił w porannej rozmowie Radia ZET Kornel Morawiecki.

Lider koła Wolni i Solidarni w rozmowie z Konradem Piaseckim odniósł się do zarobków członków rządu. Dyskusja na ten temat rozgorzała po ujawnieniu, jakie premie przyznała swoim ministrom, ale także sobie premier Beata Szydło. Przypomnijmy, że w odpowiedzi na upublicznienie tych informacji, Mateusz Morawiecki zapowiedział likwidację nagród i redukcję liczby wiceministrów.

– Mój syn, premier, zmniejsza administrację, ogranicza wypłaty. To jest symboliczne. To wszystko jest rzędu 20 milionów złotych w skali roku. To jest zero w porównaniu z budżetem, z problemami, które są – ocenił Kornel Morawiecki. Jak dodał, jest to paradoksalne, że ludzie w spółkach skarbu państwa, prezesi, zarabiają dwa razy tyle co premier. – Czy to jest normalne? Czy to jest rozsądny kapitalizm? – pytał retorycznie.

"Gdyby premier mniej umiał angielski, to byłoby lepiej dla Polski"

Marszałek Senior komentował również zamieszanie związane z nowelizacją ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, która doprowadziła do pogorszenia relacji z Izraelem, USA i Ukrainą. – Rozmawiałem z koleżanką Ireną Lasotą, która wróciła z USA i mówiła, że poważne środowiska żydowskie stoją murem za Polską. Redaktorzy – szukacie kontrowersje i z nadmiarem wyostrzacie spór – oświadczył. – Czy ustawa źle działa? Zrobiła komuś krzywdę? Oprócz tego, że robi szum na świecie – dodawał.

Kornel Morawiecki odniósł się także do słów premiera w Monachium, kiedy mówił o "żydowskich sprawcach". – Jeśli mam pretensje do syna, to uważam, że gdyby w Monachium mówił po polsku, to by się nie przejęzyczył. Tam się przejęzyczył. Za dobrze umie angielski. Gdyby mniej umiał, to byłoby lepiej dla Polski – ocenił.

Źródło: Twitter / 300polityka.pl
Czytaj także