"To będzie jego być albo nie być". Semka o wyborach do PE

"To będzie jego być albo nie być". Semka o wyborach do PE

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Wiktor Dąbkowski
Najciekawszy wyścig w wyborach do Parlamentu Europejskiego będziemy obserwowali w Warszawie – uważa Piotr Semka. Według publicysty "Do Rzeczy", będą się tam ważyły losy Tobiasza Bocheńskiego.

W czwartek 2 maja upłynął termin zgłaszania do Państwowej Komisji Wyborczej list kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Poznaliśmy już więc ostateczny kształt list poszczególnych komitetów.

Semka: To będzie być albo nie być Tobiasza Bocheńskiego

Według publicysty tygodnika "Do Rzeczy" Piotra Semki, najciekawszy wyścig będziemy obserwować w Warszawie. Stołeczną listę Prawa i Sprawiedliwości w stolicy otwiera była wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska. Tuż za nią znalazł się jednak były kandydat PiS na prezydenta Warszawy Tomasz Bocheński.

– Tam będzie być albo nie być Tomasza Bocheńskiego – ocenił na antenie TV Republika Semka.

– Jeśli jest tak, a raczej chyba jest, że pan Tobiasz nie wyklucza wizji aspirowania do prezydentury, to aby być branym pod uwagę musi przeskoczyć pierwszą na liście, panią Małgorzatę Gosiewską – dodał.

Z informacji publicysty "Do Rzeczy" wynika, że w czasie kampanii wyborczej Bocheński zamierza się pokazać z "trochę bardziej twardej strony" niż w kampanii poprzedzającej wybory samorządowe. Jak podkreślił, w kuluarach mówi się, że ma być teraz bardziej wyrazistym i twardym graczem.

– W wyborach samorządowych jego pierwszym zadaniem było nie zrażać do siebie centrowców. Teraz już nie musi walczyć o elektorat centrowy, tylko musi przeskoczyć doświadczoną polityk Małgorzatę Gosiewską. Jeśli chce aspirować do prezydentury, musi potwierdzić swoją wartość – tłumaczył.

Listy PiS w wyborach do PE

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się już 9 czerwca. Polacy dokonają w nich wyboru 53 eurodeputowanych. Na listach Prawa i Sprawiedliwości zobaczymym.in. byłego prezesa Telewizji Polskiej Jacka Kurskiego, byłego prezesa Orlenu Daniela Obajtka, Mariusza Kamińskiego, Macieja Wąsika, a także byłą premier Beatę Szydło.

Czytaj też:
"Obrzydliwy cham". Po wpisie posła Trzeciej Drogi w sieci zawrzało
Czytaj też:
PiS odkrywa karty. Co z Kurskim i Obajtkiem?
Czytaj też:
Kolarski kandydatem PiS do PE. Mówi, co usłyszał od Kaczyńskiego

Źródło: Telewizja Republika
Czytaj także