Niecodzienne spięcie na konferencji Kosiniaka-Kamysza. Odciął się reporterowi TVN

Niecodzienne spięcie na konferencji Kosiniaka-Kamysza. Odciął się reporterowi TVN

Dodano: 
Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz
Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło:PAP / Wojtek Jargiło
Minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz uciął pytanie reportera TVN, który dopytywał o powyborcze rozliczenia.

We wtorek odbyła się konferencja kierownictwa resortu obrony. – Chcemy państwu zaprezentować nasze działania, które mają za zadanie ochronę naszej Ojczyzny. Mamy atak hybrydowy i wojnę na Ukrainie. Ataki na granicę nabrały na sile. To największa walka jaką toczy Polska. Rzeczypospolita nie spocznie dopóki bandyta, który zaatakował naszego żołnierza, nie zostanie ujęty – powiedział minister Władysław Kosiniak-Kamysz. W konferencji wziął udział szef Sztabu Generalnego gen. Wiesław Kukuła.

W części przeznaczonej na zadawanie pytań, pracownik "Faktów" TVN zapytał o "rozliczenia powyborcze", w kontekście słabego wyniku Trzeciej Drogi. – Jak pan uważa, że Koalicja Obywatelska w wyborach europejskich wygrała, to może być chęć rozliczenia... – zaczął, jednak szef MON mu przerwał.

Odpowiem na pytanie, tylko już po zakończeniu tematu konferencji, bo jest z nami oficer, generał Wojska Polskiego i on nie jest powołany do tego, żeby uczestniczyć w konferencjach o charakterze politycznym, a pan zadaje pytanie polityczne powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że w tym gronie prosi o pytania dotyczące bezpieczeństwa państwa polskiego: – Ja zostanę w dalszej części z panem i z państwem i odpowiem na pytania już kierowane do mnie.

Uszanujmy pana generała, bo nie chodzi o mnie czy ministra Tomczyka, my sobie damy radę, ale uszanujmy pana żołnierza – zaapelował lider PSL.

Resort obrony zapowiada duże zmiany w przepisach dot. armii

Podczas wtorkowej konferencji szef MON podkreślił, że priorytetem jest bezpieczeństwo żołnierza. – Dlatego realizujemy operację SZPEJ. W pierwszej kolejności są wyposażane te jednostki, z których wysyłani są żołnierze na służbę na granicy. Żołnierze wysyłani na granicę wyposażani są sprzęt nabywany w ramach programu SZPEJ – na granicę trafiają kamizelki kuloodporne typu RECCON 09, dodatkowy sprzęt ochronny tj. hełmy z przyłbicami czy tarcze. Intensyfikujemy szkolenia z teorii i praktyki interwencji dla żołnierzy kierowanych do pełnienia służby wsparcia Straży Granicznej. Równolegle rozszerzony został zakres strzelań i szkoleń z zasad użycia broni w operacji – to jest tylko kwestia szkolenia to również budowa nawyków i pewności szeregowych żołnierzy – poinformował wicepremier.

Lider PSL wskazał, że cały czas trwa rozbudowa zaplecza logistycznego dla żołnierzy, którzy zostali zakwaterowani w utworzonych bazach wojskowych. – Wczoraj rząd przyjął uchwałę ustanawiającą Narodowy Program Odstraszania i Obrony – Tarcza Wschód. To kluczowy krok w zapewnieniu bezpieczeństwa naszego kraju i wzmocnieniu obronności na wschodniej granicy – mówił.

– Na służbę na granicy kierujemy doświadczonych żołnierzy. Szkolą się wspólnie z innymi służbami tak, aby być jak najlepiej przygotowanym do służby na granicy – zaznaczył.

Czytaj też:
Niepokojące słowa szefa Sztabu Generalnego. "Mogą użyć przeciw nam broni"
Czytaj też:
Szef PSL wzmacnia nadzór nad spółkami. "Kwestionowali jego pozycję"

Źródło: X
Czytaj także