Szczebrzeszyn bez chrząszcza

Szczebrzeszyn bez chrząszcza

Dodano: 
Jacek Komuda
Jacek Komuda Źródło: PAP / Grzegorz Michałowski
Przewodnik turystyczny po I Rzeczypospolitej II Szczebrzeszyn na Lubelszczyźnie sławny jest przede wszystkim z nazwy, prawie niemożliwej do wymówienia przez pludraków, i wiersza Jana Brzechwy o chrząszczu, który brzmi w trzcinie.

Historia tego miasteczka jest o wiele bardziej ciekawa, sięga bowiem czasów pierwszych Piastów. Być może jeszcze w czasach Mieszka I powstał tutaj gród na skrzyżowaniu szlaków handlowych strzegący doliny Wieprza i polskiej granicy. W kolejnych latach był zdobywany i rujnowany, aż wreszcie po zajęciu Rusi Czerwonej przez Kazimierza Wielkiego powstał tutaj murowany zamek; na pewno istniał już w roku 1352, kiedy król przebywał tutaj w czasie podróży na rokowania z książętami litewskimi. W kolejnych latach Szczebrzeszyn uzyskał lokację na prawie niemieckim, przy czym historycy spierają się do dziś, czy nadał ją książę Władysław Opolczyk czy też król Władysław Jagiełło.

Artykuł został opublikowany w najnowszym wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Autor: Jacek Komuda
Czytaj także