Po spotkaniu Zarządu Krajowego PO w Szczecinie Grzegorz Schetyna, Ewa Kopacz i Sławomir Neumann spotkali się z dziennikarzami. – Chce powiedzieć, że całą sprawę i decyzję sądu uznajemy za początek kampanii politycznej PiS. Opozycje polityczną w ten sposób traktuje się w Rosji, Turcji oraz na Białorusi – zaczął lider Platformy Obywatelskiej. Schetyna zapowiedział, że o sprawie Gawłowskiego jego formacja będzie informowała opinię publiczną, także tę międzynarodową, organizacje międzynarodowe, Komisję Europejską, Parlament Europejski i Radę Europy.
Zatrzymanie i aresztowanie posła Schetyna określił jako "zaprzeczeniem demokratycznych standardów". – Poseł Stanisław Gawłowski sam stawiał się do prokuratury w celu złożenia wyjaśnień i usłyszenia zarzutów. Zatrzymanie go przez CBA w budynku prokuratury to akcja polityczna – przekonywał.
Pytany, czy Gawłowski zachowa wszystkie funkcje w Platformie Obywatelskiej Schetyna odpowiedział, że oddał się on do dyspozycji władz partii i decyzja w tej sprawie zapadnie na posiedzeniu Zarządu Krajowego w tym tygodniu.
– Obecnie sytuacja jest jeszcze gorsza niż w latach 2005-2007. Działania takie jak te wymierzone w Stanisława Gawłowskiego mogą wkrótce dotyczyć wszystkich Polaków. Ostrzegałam przed tym kiedy składałam dymisję swojego rządu – dodawała z kolei była premier Ewa Kopacz.
Czytaj też:
Stanisław Gawłowski będzie miał rozszerzone zarzuty