W środę Prokuratura Krajowa poinformowała, że 15 lipca prokurator dokonał przeszukania pomieszczenia biurowego w budynku Akademii Wymiaru Sprawiedliwości w Warszawie.
Przeszukanie w siedzibie Akademii Wymiaru Sprawiedliwości. Szukano "tajnego biura" Romanowskiego
Jak wyjaśniono, czynności przeprowadzono w ramach śledztwa dotyczącego nieprawidłowości przy wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości.
Decyzję o wkroczeniu do gmachu uczelni uargumentowano materiałem dowodowym z którego ma wynikać, że wspomniane pomieszczenie "było użytkowane przez podejrzanego Marcina Romanowskiego".
Rektor AWS: To bezprawne naruszenie autonomii Uczelni
Komunikat PK w tej sprawie skomentował za pośrednictwem mediów społecznościowych rektor Akademii Wymiaru Sprawiedliwości dr Michał Sopiński. Według niego, ma on na celu zaklinanie rzeczywistości i nagonkę na Uczelnię.
"To co się wydarzyło to bezprawne naruszenie autonomii Uczelni pod kuriozalnym pretekstem. W Uczelni nie było ani tajnego biura ani tajnych dokumentów" – podkreślił na platformie X.
Sopiński poinformował, że zażalenie na czynności Prokuratury zostało przez uczelnię skutecznie złożone. W związku z przeprowadzonymi czynnościami złożono również skargę do Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie naruszenia autonomii Uczelni.
Sopiński ujawnia kulisy przeszukania. Co zabrano z uczelni?
"W trakcie przeszukania nie zajęto żadnych informacji objętych postanowieniem. Zabrano za to rzeczy niemające z tym żadnego związku, w tym znajdujące się w Uczelni dokumenty osoby trzeciej. Ponadto zabrano z jednego pomieszczenia komputer należący do pracownika Uczelni, na którym pracował pracownik Akademii Wymiaru Sprawiedliwości, którego w momencie przeszukania nie było przy czynnościach" – czytamy.
Rektor AWS podkreślił ponadto, że w czynnościach nie brała udział osoba imiennie wskazana przez Rektora jako posiadająca klucze do pomieszczenia. Co więcej, jak przekazał, nakazano jej oddalić się.
Sopiński zwrócił w swoim wpisie uwagę, że wejścia na Uczelnię dokonano pomimo tego, że Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej oraz ustawa Prawo o szkolnictwie wyższym zapewniają uczelniom autonomię we wszystkich obszarach ich działania oraz wolność prowadzenia badań naukowych.
"Eksterytorialność uczelni jest jednym z aspektów jej tradycyjnej autonomii (art. 70 ust. 5 Konstytucji) – a termin autonomia jest użyty w Konstytucji jedynie wobec uczelni. Rozwinięciem tego aspektu autonomii jest art. 50 ust. 3, 4 i 6 Prawa o szkolnictwie wyższym i nauce. W doktrynie jednoznacznie wskazuje się, że ograniczenie wstępu służb państwowych na uczelnie chroni wolność badań i ogłaszania ich wyników wyrażoną w art. 73 Konstytucji RP, jak też wolność słowa zabezpieczoną art. 54 ust. 1 Konstytucji RP. Te ograniczenia należą do istoty gwarancji ustanowionej art. 70 ust. 5 Konstytucji RP, tworząc wymiar terytorialny rzeczonej autonomii" – wyjaśnił.
Czytaj też:
Rektor AWS mocno o działaniach Bodnara. "Możliwe naruszenie autonomii"Czytaj też:
Nawet Bodnar nie uznaje swoich decyzji za legalne? "To oczywisty dowód"Czytaj też:
TW "Bolek" i szafa Kiszczaka. Sensacyjny zwrot ws. Lecha Wałęsy