Ten właśnie cytat z „Pierwszego kroku w chmurach” rozpoczynał „Fragment pewnego artykułu o Marku Hłasce” Grzegorza Tomczaka, którym to utworem ten autor, kompozytor, człowiek z gitarą – słowem: bard zaistniał w przestrzeni publicznej.
Był koniec lat 70., Sierpień był tuż-tuż, a kolejne młode pokolenie (które to z kolei?) zaczytywało się Hłaską, odkrywając go dla siebie. Wielkopolanin Grzegorz Tomczak po polonistyce, mając do wyboru nauczanie w szkole i pisanie tekstów prezentowanych następnie w prywatnych mieszkaniach, klubach, a w końcu i na estradach, wybrał to drugie. Jego „Fragment pewnego artykułu…” nagrodzony został zresztą na Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie, artysta dostąpił też zaszczytu występu w Opolu, a już to, że w 1981 r. znalazł się w gdańskiej Olivii wśród wykonawców Festiwalu Piosenki Prawdziwej, było czymś naturalnym.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.