Tim „Avicii” Bergling zmarł w piątek w Omanie, gdzie spędzał wakacje. Miał 28 lat. Teraz rodzina zdecydowała się napisać list otwarty. Rodzice Aviciiego napisali, że 28-latek miał naturę poszukiwacza, duszę artysty, który zawsze zadawał wiele pytań egzystencjalnych. "Bił się z myślami o sensie, życiu i szczęściu. Ale nie dał już więcej rady. Chciał mieć spokój" – napisano.
Tim „Avicii” Bergling przestał jeździć po świecie z występami dwa lata temu. Jednocześnie zmagał się z problemami zdrowotnymi. "Był wrażliwym facetem, który kochał swoich fanów, ale unikał blasku reflektorów" – napisano w liście.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
