Wszystko wskazuje na to, że Wojciech Szczęsny błyskawicznie wróci ze sportowej emerytury i dołączy do FC Barcelony, w barwach której od 2022 r. występuje Robert Lewandowski. Polski bramkarz miałby zająć miejsce kontuzjowanego Niemca Marca-Andre ter Stegena, który zerwał ścięgno rzepki i musiał przejść operację. Doniesienia te w zaskakująco ostrym tonie skomentował były bramkarz Jan Tomaszewski. Jego reakcja zdziwiła nawet rozmawiającego z nim dziennikarza "Super Expressu".
Transfer Szczęsnego do Barcelony. Tomaszewski nie gryzie się w język
– Jest to dla mnie niezrozumiała sprawa. To są tacy piłkarze, na tak wysokim poziomie, że jak coś mówią, to tak ma być – podkreślił.
Tomaszewski przyznał, że "w tym momencie nie rozumiem Wojtka". O pieniądze tu raczej nie chodzi, bo pewnie mógłby grać w Arabii Saudyjskiej. Nie trenował przez jakiś czas. Na dodatek nie rozumiem, że ktoś odmawia gry w drużynie narodowej. W tej chwili poczynania Wojtka są niezrozumiałe – mówił.
Apel do Probierza
Były bramkarz wyraził nadzieję, że selekcjoner polskiej reprezentacji Michał Probierz nie zaproponuje mu powrotu do kadry. – Gdybym ja był Skorupski, albo Bułką, to zrezygnowałbym z gry w kadrze, gdyby selekcjoner Wojtka teraz powołał na najbliższe zgrupowanie – powiedział wprost.
Dalej było jeszcze mocniej. Przypominając, że Szczęsnego nikt do zakończenia kariery nie namawiał, podkreślił: "Teraz niech go namawiają, ale zrobił z gęby cholewę. Ale kto bogatemu zabroni... Niech robi co chce".
Wielki powrót Szczęsnego
Przypomnijmy, że włoski dziennikarz Fabrizio Romano przekazał, że Wojciech Szczęsny zgodził się podpisać z Barceloną roczną umowę na czas rekonwalescencji ter Stegena.
Były bramkarz Juventusu potwierdził doniesienia mediów w rozmowie z katalońskim "Sportem". – Byłoby brakiem szacunku, gdybym nie wziął pod uwagę tej opcji w swojej karierze. Barca to jeden z najlepszych klubów na świecie. Tak, prowadzę teraz rozmowy i rozważam transfer do Barcelony – zdradził Szczęsny.
Polak ma lada chwila przejść testy medyczne, po których zostanie jedynie formalność w postaci podpisu pod umową z zespołem "Dumy Katalonii".
Czytaj też:
Szczęsny o krok od FC Barcelony. Zostały formalnościCzytaj też:
Tomaszewski: Wojciech Szczęsny postąpił jak mężczyznaCzytaj też:
"A ty wiesz, czym jest dobro?". Mocna reakcja bramkarza na pytanie o politykę