#WARTO | Podczas obchodów Święta Niepodległości w oficjalnych wystąpieniach wspominani są Józef Piłsudski, Roman Dmowski i Ignacy Jan Paderewski. Bywa, że wymienia się również Wincentego Witosa, Wojciecha Korfantego i Ignacego Daszyńskiego. Nieraz pojawia się też wspomnienie o twórcach kultury, którzy przenieśli przez czas zaborów ducha polskości. Ale wśród tych, którym winniśmy pamięć, brak istotnego wątku.
Brak szczególnego grona postaci o ogromnych zasługach. Zdumiewa mnie, że nie ma o nich kompetentnego opracowania.
Wiemy co nieco o roli Kościoła w czasie zaborów, pamiętamy o kilku osobach. Janek Pietrzak śpiewa o ks. Ściegiennym, jest w Warszawie ulica ks. Kłopotowskiego i ks. Ignacego Skorupki, natomiast lista bohaterów jest naprawdę imponująca. Tylko w okresie od powstania listopadowego do Bitwy Warszawskiej we wszystkich zaborach, a także na emigracji i na Syberii pojawia się kilkadziesiąt wybitnych kobiet i mężczyzn, którzy wywarli znaczący wpływ na losy Polaków i mają w biografiach pewien wspólny rys.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.