Według ustaleń RMF FM, powodzianie nie dostali wsparcia, jakie zapowiadał rząd. Zasiłki w wielu przypadkach nie zostały wypłacone, przedsiębiorcy są pomijani przy procedurze udzielania wsparcia, a formalności ulegają wydłużeniu.
Powodzianie bez pieniędzy. Rząd kieruje do pracy urzędników
Pełnomocnik rządu do spraw odbudowy po powodzi Marcin Kierwiński i minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak wezwali w piątek na rozmowę wojewodów dolnośląskiego i opolskiego.
Ustalono, że wojewodowie zwrócą się do samorządowców o dokładne wyliczenie, gdzie i ilu urzędników brakuje.
Do miejsc, w których personel jest najbardziej potrzebny, zostaną skierowani urzędnicy wojewódzcy. Będą głównie pracować w ośrodkach pomocy społecznej, które rozpatrują wnioski i wypłacają zasiłki.
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów podkreśla, że pieniądze na zasiłki dla powodzian są zapewnione, a opóźnienia z ich wypłacaniem wynikają z problemów, wynikających z formalności.
Wojewoda dolnośląski: Mamy zastój
Informacje o problemach z uzyskaniem wsparcia przez powodzian potwierdził wojewoda dolnośląski. – Mamy zastój w składaniu wniosków przez gminy do województwa. Żeby ktoś dostał pieniądze, gmina musi zawnioskować. Są gminy, które nie złożyły do dzisiaj żadnego wniosku. Trochę jestem zmartwiony tym faktem. Będziemy pytać, co się stało – przyznał Maciej Awiżeń radiu RMF FM. – Są gminy, które otrzymały środki, a ich jeszcze nie wypłaciły. To kwestia decyzji urzędnika – dodał.
Jak poinformował wojewoda dolnośląski, do tej pory wypłacono zasiłki w łącznej wysokości 187 mln złotych. – Jeszcze będziemy musieli wypłacić przypuszczalnie drugie tyle – zapowiedział przedstawiciel rządu.
Obecnie na terenach dotkniętych skutkami powodzi przywrócono dostęp do mediów, zabezpieczono infrastrukturę krytyczną, a także zebrano śmieci. Prowadzone są również prace rozbiórkowe.
Czytaj też:
"Na obietnicach się kończy". Morawiecki: Powodzianie dalej czekają na realne wsparcieCzytaj też:
Narodowy Bank Polski oszacował koszty usuwania skutków powodzi