W Polsce już tworzone są Centra Integracji Cudzoziemców, których obowiązek uruchamiania wynika z paktu migracyjnego UE. Opozycja uważa, że jest to element przygotowań do masowego zalewu Polski pozaeuropejskimi imigrantami. Konfederacja i PiS zdecydowanie sprzeciwiają się kontynuacji i rozszerzeniu tego procederu ze względu na rezultaty, jakie przyniósł on krajom Europy zachodniej. Partie koalicji utrzymują natomiast, że ugrupowania te straszą Polaków migrantami na potrzeby polityczne, podczas gdy rząd nie zamierza szeroko otwierać kraju na cudzoziemców z Afryki i Azji.
Centra Integracji Cudzoziemców. Konfederacja nieustannie ostrzega
Strona rządowa często podkreśla, że ośrodki są tworzone z myślą o Ukraińcach, co spotyka się z kontrą ze strony opozycji. Mówił o tym w warszawskiej TVP zajmujący się tematyką migracyjną poseł Konfederacji Krzysztof Mulawa.
W żadnym unijnym dokumencie, ani w założeniach Centrów Integracji Cudzoziemców, nie ma mowy o tym, że mają one dotyczyć wyłącznie Ukraińców. Te ośrodki będą dla wszystkich imigrantów, bez wyjątku – powiedział parlamentarzysta.
Centra Integracji Cudzoziemców to system przywilejów za nasze podatki, a nie narzędzie odpowiedzialnej polityki migracyjnej, dodał Mulawa. – Zamiast stawiać imigrantom obowiązki i warunki oferujemy benefity i otwarte drzwi – krytykował działania władz.
Mulawa powiedział, że do Polski trafiają osoby, które w swoich krajach mogły być przestępcami, gwałcicielami, mordercami — a my nie weryfikujemy ich historii ani statystyk przestępczości. To nie jest polityka. – To igranie z bezpieczeństwem Polaków – zaznaczył.
Pakt migracyjny – wpuszczanie imigrantów albo podatnicy zapłacą kary
Pakt migracyjny zawiera m.in. ułatwienia procedur deportacyjnych. Przypomnijmy jednak, że istotą projektu jest rozparcelowywanie nielegalnych imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu nie tylko w Europie Zachodniej, ale także w państwach członkowskich UE, które do tej pory chroniły swoje granice, nie wpuszczając obcych cywilizacyjnie cudzoziemców. W myśl paktu, jeżeli państwo członkowskie odmówi wpuszczania imigrantów, podatnicy tego państwa będą musieli zapłacić kary. Kwoty nie są jeszcze określone, ale mówi się o 20 tys. euro za każdego nieprzyjętego cudzoziemca.
Partie opozycyjne Konfederacja i PiS nie dają wiary w zapewnienie premiera Donalda Tuska, że "Polska nie zgodzi się tak czy inaczej" i nie będzie przyjmować imigrantów w ramach paktu migracyjnego UE. A to m.in. dlatego, że przeciwne informacje na ten temat napływają z Brukseli. W odpowiedzi na interpelację do Komisji Europejskiej europosła Konfederacji Marcina Sypniewskiego unijny komisarz ds. wewnętrznych i migracji Magnus Brunner przyznał, że Polska nie będzie zwolniona z obowiązku przyjmowania nielegalnych imigrantów z powodu udzielenia na masową skalę pomocy uchodźcom i imigrantom z Ukrainy.
Pakt migracyjny przewiduje, że w "sytuacji kryzysowej" Komisja Europejska może zwiększyć ilość imigrantów, jaką mają wpuścić na swoje terytorium poszczególne państwa.
Pakt migracyjny (9 rozporządzeń, 1 dyrektywa) wejdzie w życie w połowie 2026 roku. Polska głosowała przeciwko.
Czytaj też:
Sejm znowelizował ustawę. Konfederacja alarmuje: Będzie mógł wjechać ktokolwiekCzytaj też:
Tyle kosztuje podatników dzienne utrzymanie jednego imigranta
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl