Piotr Borys, poseł klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej, złożył w marcu ubiegłego roku pozew "o ochronę dóbr osobistych" przeciwko TVP. Domagał się przeprosin "za naruszenie dobrego imienia i rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji" oraz przyznania zadośćuczynienia na rzecz Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. Telewizja Polska pod nowymi rządami zawarła z politykiem ugodę i opublikowała oświadczenie.
Zarzucano mu ujawnienie danych ofiar pedofila
Spór Piotra Borysa z publicznym nadawcą ma związek ze śmiercią syna poseł KO Magdaleny Filiks. Śmierć chłopca prawdopodobnie związana jest z aferą pedofilską Krzysztof F., o której rozpisywały się media w ubiegłym roku.
TVP, którą opozycja oskarżała o "zaszczucie" chłopca, przekonywała wówczas, że to nie media publiczne, jako pierwsze, podały informację o tzw. aferze pedofilskiej. Telewizja wskazywała przy tym na winę polityka PO. Chodzi o wypowiedź Borysa z 30 grudnia 2022 roku. Wtedy to na antenie TVP Info, w programie "Minęła 08:00", miał ujawnić, że "osoby skrzywdzone przez pracującego kilkanaście lat z dziećmi pedofila to dzieci członkini partii".
TVP przeprasza posła PO
We wtorek przed głównym wydaniem "19.30" Telewizja Polska wyemitowała specjalny komunikat. W oświadczeniu stwierdziła, że przeprasza Piotra Borysa "za bezprawne naruszenie jego dobrego imienia przez rozpowszechnienie nieprawdziwych informacji sugerujących, że Pan Poseł Piotr Borys ujawnił informacje, które pozwoliły ustalić tożsamość ofiar Krzysztofa F".
Zaznaczono, że owe informacje ujawnili dziennikarze zatrudnieni przez poprzednie władze TVP, m.in. dniach 7 i 8 marca ub.r. w głównym wydaniu "Wiadomości".
Na końcu oświadczenia znajduje się informacja, że powstało ono na mocy ugody sądowej zawartej w zeszły poniedziałek.
Czytaj też:
Showman zakpił z prezydenta. Tak zareagowała olimpijkaCzytaj też:
Dziennikarka po cichu zniknęła z Kanału Zero. Była tam od początku