Jak podaje Interia.pl, ostrzeżenie dotyczy południowej części Małopolski. Niebezpieczne warunki na drodze będą odczuwalne już wieczorem i w nocy.
Oblodzenie dróg i chodników
"Prognozuje się zamarzanie nawierzchni dróg i chodników po opadach powodujące ich oblodzenie" – czytamy w komunikacie IMGW.
Przyczyną problemu są niskie temperatury, które w południowej części województwa małopolskiego mogą wynieść po zmroku do – 3 stopni Celsjusza, a przy gruncie nawet do – 3 stopnia.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia dla powiatów: nowotarskiego;tatrzańskiego, limanowskiego, nowosądeckiego i gorlickiego.
Alerty dla wymienionych powiatów obowiązują od godz. 18:00 w środę do godz. 8:00 w czwartek.
Załamanie pogody w Polsce. Atak zimy
Synoptycy ostrzegają, że nad Polskę nadciąga niż z północy, który przyniesie załamanie pogody. Zawitają śnieżyce, które mogą zostać z nami na dłużej.
– Od wtorku znajdujemy się w zasięgu frontu atmosferycznego, który na przeważającym obszarze kraju będzie dawał o sobie znać – powiedziała Radiu Zet Dorota Pacocha, synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Efektem nadciągającego frontu jest duże zachmurzenie, które już teraz możemy obserwować na terenie całego kraju. W niektórych miejscach pojawiły się również spore opady deszczu.
Prawdziwym przełomem, jeśli chodzi o warunki pogodowe w Polsce ma być 6 grudnia. To właśnie tego dnia ma nastąpić gwałtowne załamanie pogody. Synoptycy przewidują potężne zawieje śnieżne. Jak podaje Radio Zet, na zachodzie, południu, północy i w centrum Polski może spaść nawet do 5 centymetrów śniegu.
Niestety oznacza to problemy dla kierowców. Na drogach bowiem zrobi się ślisko i niebezpiecznie. Ponadto olbrzymim problemem będzie silny wiatr, którego prędkość może dochodzić nawet do 90 km/h. Tak pogoda będzie nam towarzyszyć już najbliższy weekend. Jak informuje serwis twojapogoda.pl, oprócz mocnego wiatru, Polacy będą borykać się z obfitymi opadami deszczu i śniegu.
Czytaj też:
Rewolucja na MOP-ach w Polsce. "Drogowcy zaskoczą zimę"Czytaj też:
Burza śnieżna w Warszawie. Kto odpowiada za paraliż komunikacyjny?