W ubiegłym tygodniu premier Donald Tusk wywołał polityczną burzę zaskakującą zapowiedzią o wzięciu pod ochronę państwa dwóch wiodących telewizji – TVN-u i Polsatu.
Tusk bierze Polsat pod ochronę państwa
Jak poinformował szef rządu, obie stacje zostaną wpisane do wykazu firm strategicznych. Umieszczone na niej podmioty podlegają ochronie przed niebezpiecznym – z punktu widzenia interesów państwa – przejęciem. To reakcja Tuska na coraz głośniejsze doniesienia o przejęciu stacji z Wiertniczej przez węgierskiego inwestora.
"Ochrona polskich mediów przed rosyjskim wrogim przejęciem wydaje się być oczywistą potrzebą chwili. To zrozumiałe dla każdego patrioty. Dlaczego więc politycy PiS wpadli w taką furię po ogłoszeniu tej decyzji? Zgadujcie" – napisał później premier na platformie X.
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie
Na zapowiedź tę zareagował w wydanym w poniedziałek oświadczeniu Zygmunt Solorz.
"Ze zrozumieniem i zadowoleniem przyjąłem zapowiedź Prezesa Rady Ministrów RP o woli włączenia Telewizji Polsat na listę podmiotów strategicznych i chronionych. Do tej pory spółki telekomunikacyjne Grupy Polsat Plus – Polkomtel i TK Telekom funkcjonują z sukcesami w ramach zasad wskazanych w rozporządzeniu oraz ustawie z dnia 24 lipca 2015 roku o kontroli niektórych inwestycji" – czytamy.
W swoim oświadczeniu Solorz podkreślił, że choć Telewizja Polsat nie była i nie jest na sprzedaż, zapowiedź premiera zbiega się z niespotykaną presją na reputację spółki, która w jego ocenie "może mieć na celu wymuszenie zmiany osób zarządzających grupą, a w średnim terminie wyprzedaż jej aktywów".
"Jako Grupa działająca w branżach regulowanych jesteśmy otwarci na pełną współpracę dla stabilizacji rynku medialnego, telekomunikacyjnego i energetycznego w Polsce" – podsumował.
Czytaj też:
"Jest na telefon Tuska". Poseł PiS o znanej dziennikarceCzytaj też:
Nie tylko TVN i Polsat. Nowe, nieoficjalne informacjeCzytaj też:
Zamach Tuska na...TVN