Nowy trend? Jeśli zerwiesz truskawki samodzielnie, kupisz je taniej

Nowy trend? Jeśli zerwiesz truskawki samodzielnie, kupisz je taniej

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło:Pixabay
Sezon na truskawki trwa w najlepsze. Choć tradycyjnie z dnia na dzień cena za kilogram tych owoców spada, to zdaniem Piotra Pandera, plantatorka truskawek z Jejkowic, jest sposób, aby kupić je jeszcze taniej.

Piotr Pandera uprawą truskawek zajmuje się od ponad 30 lat. Jak opisuje portal rybnik.com, w ubiegłym roku zdecydował się na niecodzienny krok w tej branży. Pod koniec zbiorów zaczął zapraszać mieszkańców Rybnika i okolic do siebie na zbieranie truskawek we własnym zakresie i niższej cenie. Był tylko jeden warunek – klient sam je zbierał w ilościach, jakie chciał zebrać.

Pomysł to odpowiedź na kilka bolączek plantatora. Chodzi m. in. o trudność w znalezieniu odpowiedniej liczby pracowników do zbioru. Owoc dojrzewa w jednym czasie. To rodzi problem ze zdobyciem wystarczającej liczby pracowników, którym niespecjalnie się też chce pracować. – To kłopot dotyczący całej Polski. Wszyscy narzekają na brak chętnych do zbierania truskawek. Trzeba więc liczyć na rodzinę – tą bliską, czasem i najdalszą – tłumaczy Piotr Pandera w rozmowie z rybnik.com.

Co ciekawe, plantator z Jejkowic nie jest pierwszym, który wdrożył takie rozwiązanie. Podobny system funkcjonuje m. in. w Wielkiej Brytanii, a także w Czechach. Piotr Pandera wskazuje, że zainteresowanie jest naprawdę duże. – Osoby, które przychodzą zbierać truskawki robią to całymi rodzinami. Zdarza się tak, że dziennie na plantacji przebywa 50-70 osób. Ludzie są zadowoleni, chwalą sobie taki sposób zdobycia owoców – mówi plantator. Rekordziście potrafią zebrać jednego dnia nawet 300 kg owoców. Według Pandery, samodzielny zbiór truskawek może przyjąć się na plantacjach położonych nieopodal wielkich miast.

Źródło: rybnik.com
Czytaj także