Jednym z największych krytyków reform w Polsce jest Guy Verhofstadt, szef frakcji ALDE (liberałowie i demokraci). Były premier Belgii napisał na Twitterze: "W Europie działa piąta kolumna. To cheerleaderki Putina, które chcą zniszczyć Europę i liberalną demokrację: Le Pen, Wilders, Farage, Orban, Kaczyński i Salvini korzystają z pieniędzy Kremla i rosyjskiego wywiadu".
Na te słowa ostro zareagowała rzecznik PiS, wicemarszałek Beata Mazurek. Oceniła, że słowa Verhofstadta to "wierutne kłamstwo". "Wszystkie nasze fundusze pochodzą z legalnych i przejrzystych źródeł, z pewnością nie z Kremla. Panie Verhofstadt, spotkamy się w sądzie" – napisała Mazurek na Twitterze.
twitter
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
