Zakładając koszulę, marynarkę i krawat, stajemy się innymi ludźmi. Zyskujemy poczucie siły. Zaczynamy także inaczej postrzegać świat.
Nie ma znaczenia, czy jest czarny, szary, w prążki, czy gładki – męski garnitur oraz jego damskie odpowiedniki: garsonka lub elegancka sukienka noszone na co dzień wpływają na to, jak myślimy. W zależności od tego, czy nasz strój jest bardziej lub mniej formalny, skupiamy się albo na ogółach, albo detalach sytuacji.
Zespół dr. Michaela L. Slepiana z Uniwersytetu Columbia odkrył, że nie tylko strój „czyni prezesa”, ale również, że za pomocą dość prostych działań możemy w sobie tego prezesa obudzić. (..)