Polacy nie chcą Lecha Wałęsy w polityce – pisze "Super Express" i publikuje wyniki najnowszego sondażu. Aż 70 proc. badanych stwierdziło, że były prezydent nie ma w niej czego szukać. Inaczej uważa 12 proc., a 18 proc. nie ma w tej sprawie zdania.
Czytaj też:
Powrót Wałęsy do polityki? Wynik badania jest miażdżący
Do wyników badania były prezydent odniósł się w rozmowie z Wirtualną Polską. – Jestem za stary i w ogóle nie chcę wracać do polityki, nie dążę do tego w żaden sposób – podkreślił Wałęsa, który jeszcze niedawno mówił że zamierza bardziej zaangażować się w życie polityczne bo jego dorobek jest marnowany i wymaga tego sytuacja w kraju. – Uważam, że polityką zajmować się powinni młodzi. Jedyne, o co mogę się starać, to o to, by przez pół roku być szefem więziennictwa, żeby Kaczyńskiego wsadzić do więzienia – tłumaczy.
Były prezydent przekonuje, że już dziś należy się przygotowywać do procesów. Jak podkreślił, Jarosław Kaczyński już dawno powinien być osądzony. – Kaczyńscy zrobili ze mnie agenta, niektórzy im uwierzyli. W tych warunkach i tak jest to dla mnie dobry sondaż – dodał.
W rozmowie z Wirtualną Polską Lech Wałęsa zapytany został również, czy zamierza ponownie pojawić się w Warszawie aby wesprzeć protesty przeciwko zmianom w sądownictwie. Odpowiedź zaskakuje. – Teraz tych protestujących jest za mało na Wałęsę, ja nie mogę mówić do garstki ludzi. Może być za późno, żeby powstrzymać tych złych ludzi u władzy – odparł były lider "Solidarności".
Czytaj też:
Ziemkiewicz: Na miejscu Kaczyńskiego zrobiłbym wszystko, aby Wałęsę pokazywano jak najczęściej